Zainteresowanie fundacjami rodzinnymi przerosło oczekiwania środowisk zrzeszających firmy rodzinne, założenia Ministerstwa Rozwoju i możliwości techniczne sądu rejestrowego w Piotrkowie Trybunalskim. Można rzec – sen się spełnił.
W ciągu 12 miesięcy fundacja rodzinna szturmem zdobyła serca, umysły i portfele założycieli firm rodzinnych oraz aktywnych inwestorów. I dobrze, bo takie narzędzie dedykowane kumulacji rodzimego kapitału, jego ochronie i najogólniej rzecz ujmując, sukcesji w biznesie, było Polakom od dawna potrzebne. Innej, bardziej optymalnej sytuacji z perspektywy interesu polskiej gospodarki nie ma: kiedyś założona firma nie jest przedmiotem sprzedaży, nie obejmuje jej dziedziczenie testamentowe ani ustawowe (co najpewniej skutkowałoby rozdrobnieniem własności), nie jest ona podatna na konsekwencje ewentualnego rozwodu właścicieli etc. A przy tym fundator daje sygnał kolejnym pokoleniom: liczę na was, na waszą przedsiębiorczość, zapał i kompetencje. Takim działaniom trzeba kibicować.
Sukces był pisany fundacji od samego początku – sukcesem był sam proces legislacyjny (ustawa została uchwalona niemal jednogłośnie), sukcesem było dobre przyjęcie idei fundacji przez przedsiębiorców i opiniotwórcze media, wreszcie sukcesem jest liczba zarejestrowanych fundacji.
Kilka mankamentów, o których piszemy poniżej, nie zaciemnia obrazu całości. Ustawa o fundacji rodzinnej jest istotnym instrumentem dla polskiej gospodarki, niezbędnym naszym przedsiębiorcom. Oferuje im narzędzia, jakich potrzebowali i z jakich chcą korzystać – co udowadniają każdego dnia, składając wnioski do sądu rejestrowego. Jej prawdziwy efekt zobaczymy jednak po latach – gdy powstaną polskie jednorożce.
fundatorów mieści się w przedziale 35-55 lat.
fundacji zostało założonych przez jedną osobę.
fundacji ma w zarządzie fundatora.
fundatorów to kobiety.
* Analiza kancelarii Tomczykowski Tomczykowska na próbie ponad 170 losowo wybranych fundacji.
Źródło danych: Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR)
W pierwszą rocznicę wejścia w życie ustawy o fundacji rodzinnej można śmiało stwierdzić, że jest ona niekwestionowanym sukcesem. Czy takie stwierdzenie będzie można powtórzyć w drugą i kolejne rocznice? Jest to zależne od kilku czynników.
Po pierwsze – stabilność prawa
Już na etapie konsultacji społecznych projektu ustawy o fundacji rodzinnej przedsiębiorcy podnosili obawy dotyczące stabilności polskiego prawa. Niestety nie okazały się one bezzasadne – ustawa była zmieniana już dwukrotnie. Pierwsza zmiana, formalnie wprowadzona jeszcze przed wejściem w życie przepisów, zawierała zarówno zmiany na korzyść przedsiębiorców (m.in. liberalizację przepisów o estońskim CIT czy obniżenie opodatkowania PIT świadczenia wypłacanego na rzecz określonych beneficjentów z 15 do 10%), jak i na niekorzyść (m.in. wprowadzenie ukrytych zysków opodatkowanych 15% CIT czy wprowadzenie opodatkowania określonych przychodów z najmu stawką 19% CIT).
Druga zmiana, wprowadzona w październiku 2023 r., dotyczyła nabywania przez fundację rodzinną nieruchomości rolnych.
Ustawodawca przewidział możliwość rewizji przepisów po trzech latach ich obowiązywania. Warto, aby również na tym etapie korzystał z najlepszych zagranicznych wzorców, którymi posługiwał się przy tworzeniu przepisów. Przykładowo – ustawa regulująca fundację w Liechtensteinie powstała prawie sto lat temu i od tego czasu była zmieniana dwukrotnie.
Po drugie – jeśli zmiany, to na korzyść
Praktyka stosowania przepisów ustawy wskazuje, że przedsiębiorcy muszą mierzyć się z uciążliwymi kwestiami organizacyjnymi, których można by uniknąć. Przykładowo – wniosek o zarejestrowanie fundacji rodzinnej można złożyć wyłącznie w biurze podawczym sądu rejestrowego bądź wysłać na adres sądu za pośrednictwem Poczty Polskiej. Taki wniosek uzupełniany jest o liczne załączniki, m.in. zaświadczenie o niekaralności członków zarządu. Fundatorzy nie mają możliwości składania wniosków online, Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zaś nie ma umocowania do wglądu i składania zapytań w zakresie figurowania osób w Krajowym Rejestrze Karnym. Kolejną praktyczną uciążliwością jest brak zasady „jednego okienka” – fundacja rodzinna musi występować o nadanie numeru NIP czy REGON odrębnie i bezpośrednio do odpowiednich urzędów.
Z pewnością większe zainteresowanie fundacją rodzinną wzbudziłaby również możliwość neutralnego podatkowo przeniesienia aktywów z fundacji zagranicznej do fundacji polskiej – dzisiaj takie działanie wiąże się z koniecznością opodatkowania aktywów lub wyższym podatkiem PIT dla beneficjentów fundacji.
Bardzo ważnym aspektem jest również wprowadzenie adekwatnych zasad opodatkowania dla beneficjentów fundacji rodzinnych zakładanych przez rodzeństwo. Zgodnie z obecnym brzmieniem przepisów niezależnie od tego, jak będą się układały między rodzeństwem proporcje wniesionego do fundacji mienia, dzieci oraz wnuki rodzeństwa będą opodatkowane bardziej dolegliwie niż w przypadku podatku od spadków i darowizn. Taki kształt regulacji w praktyce zmusza właścicieli takich firm do zakładania odrębnych fundacji, co prowadzi do rozdrobnienia własności, któremu fundacja miała przeciwdziałać.
Po trzecie – wykładnia przepisów zgodna z ich duchem
Kolejną obawą przedsiębiorców powstrzymującą ich przed zakładaniem fundacji rodzinnych jest brak ugruntowanej praktyki stosowania rozwiązań dotyczących fundacji, zwłaszcza na gruncie podatkowym. Bardzo szkodliwe są negatywne dla przedsiębiorców indywidualne interpretacje przepisów prawa podatkowego, wydawane w kontrze do celu ustawy. Przykładem może być interpretacja, zgodnie z którą preferencje podatkowe nie dotyczą beneficjentów fundacji zakładanych przez małżeństwo, jeśli oboje małżonkowie są jednocześnie fundatorami. Taka wykładnia przepisów wypacza ideę nie tylko ustawy o fundacji rodzinnej, ale i samej fundacji rodzinnej oraz budzi uzasadnione oburzenie i niepokój przedsiębiorców.
Proces zakładania fundacji rodzinnej
INSTRUKCJA KANCELARII TOMCZYKOWSKI TOMCZYKOWSKA
1. Omówienie sytuacji rodzinnej i majątkowej
Spotkanie i omówienie planów biznesowych oraz wstępna ocena, czy fundacja rodzinna jest właściwym narzędziem sukcesyjnym w danej sytuacji.
2. Ustalenie celów i zasad działania fundacji rodzinnej
Opracowanie przyszłego ładu fundacyjnego i omówienie aktywów przenoszonych do fundacji – ich rodzaj i sposób wykorzystywania determinują zapisy przyszłego statutu.
3. Opracowanie statutu fundacji i notarialne ustanowienie fundacji
W toku rozmów z fundatorami i ich rodziną powstaje statut fundacji, który następnie jest podpisywany w formie aktu notarialnego.
4. Złożenie do sądu wniosku o rejestrację fundacji rodzinnej oraz wystąpienie o nadanie NIP i REGON
Po przyjęciu statutu konieczne jest złożenie wniosku o rejestrację fundacji do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.
5. Przygotowanie indywidualnego przewodnika po fundacji
Eksperci kancelarii Tomczykowski Tomczykowska po ustanowieniu fundacji rodzinnej przygotowują także przewodnik wyjaśniający, jak na co dzień zarządzać konkretną fundacją i jej mechanizmami.
6. Wpis fundacji do rejestru fundacji rodzinnych
To ostateczne potwierdzenie założenia fundacji rodzinnej przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim.
Ustawodawca przyjął generalnie korzystny reżim podatkowy dla fundacji rodzinnej. Zasady nie są skomplikowane ani mniej korzystne od konkurencyjnych rozwiązań zagranicznych: fundacji prywatnych czy trustów. Chodzi w końcu o to, by polscy przedsiębiorcy decydowali się na akumulację kapitału w kraju.
Jednak z podatkowymi korzyściami wiąże się jedno zobowiązanie: ustawodawca wymaga, żeby celem fundacji była szeroko rozumiana sukcesja międzypokoleniowa – chęć zapewnienia bezpieczeństwa rodzinie w kontekście majątkowym, pełnienie funkcji parasola ochronnego, zarówno w stosunku do samego biznesu, jak i osób najbliższych fundatorowi, a także zagwarantowanie ciągłości prowadzonego biznesu.
Jeżeli osiąganie korzyści podatkowych będzie związane z realizowaniem tych celów, to nawet w przypadku, gdy korzyści podatkowe będą znaczne, bezpieczeństwo podatkowe fundacji nie powinno być zagrożone przez fiskusa. Tym samym: tak – fundacja rodzinna może osiągać dochody z działalności w dozwolonym zakresie i może być zwolniona z podatku, tak – beneficjenci mogą korzystać z niższego niż standardowy poziomu opodatkowania – ale to wszystko tak długo, jak działania fundacji będą poddane celom sukcesyjnym.
Planowanie fundacji rodzinnej to złożone zagadnienie wymagające dogłębnego namysłu nad własną sytuacją oraz oczekiwaniami co do działania sukcesji w tej formie. Szczególne trudności pojawiają się, gdy fundator, członkowie organów zarządzających lub beneficjenci mieszkają za granicą.
Analizy wymaga m.in. to, czy przeniesienie majątku do fundacji rodzinnej przez zagranicznego fundatora skutecznie zabezpieczy fundację przed ewentualnymi roszczeniami spadkobierców. Konieczne jest ustalenie państwa, którego prawo będzie regulować kwestie spadkowe po zmarłym fundatorze.
Nie mniej ważne są aspekty podatkowe. Samo przeniesienie majątku przez zagranicznego fundatora może wywołać skutki podatkowe w kraju jego rezydencji. Ponadto otrzymywanie przez beneficjentów mieszkających w innym kraju świadczeń czy mienia w związku z rozwiązaniem fundacji może być obciążone podatkami tego kraju, nawet jeśli są oni najbliższą rodziną fundatora. Nie można również zapominać, że jeśli fundacja będzie zarządzana za granicą, może uzyskać rezydencję podatkową w kraju jej faktycznego zarządu. Oznaczałoby to w praktyce, że wszelkie skutki podatkowe po stronie fundacji byłyby regulowane na podstawie prawa obowiązującego w tym kraju.
W ramach dozwolonej działalności gospodarczej fundacja rodzinna może otrzymywać, nabywać i zarządzać bogatą gamą aktywów. W końcu przepisy regulujące jej funkcjonowanie odwołują się po prostu do „mienia”. Jednak z podatkowego i prawnego punktu widzenia nie każdy rodzaj aktywów da się bezpiecznie ulokować w fundacji. Pierwszy rok funkcjonowania ustawy o fundacji rodzinnej pokazał też, jakie są trendy i podstawowe problemy w tym zakresie.
Ponieważ fundacje rodzinne są rozwiązaniem przede wszystkim dla rodzin i ich biznesów, to wyjściowym punktem budowania mienia fundacji są niemal zawsze udziały lub akcje głównych spółek operacyjnych. Ewentualnie spółki holdingowej, jeżeli spółek prowadzących biznes jest więcej, tj. występuje grupa kapitałowa. Z punktu widzenia prawa są to też aktywa najprostsze, choć trzeba uważać na spółki zagraniczne – ze względu na negatywne interpretacje polskich organów i zagadnienia obcego prawa.
Drugim najbardziej popularnym aktywem są nieruchomości. Niestety, powodują też one najwięcej problemów prawnych i podatkowych. Szczególnie trudne, a najczęściej wręcz odradzane, będzie przeniesienie do fundacji nieruchomości, których właścicielami są spółki. Organy podatkowe negatywnie odnoszą się do kryptowalut, natomiast dobrym pomysłem będą aktywa giełdowe, dzieła sztuki czy dobra luksusowe.
Zdarza się, że wypłata świadczenia na rzecz beneficjenta jest uzależniona od spełnienia przez niego warunku określonego w statucie. Podobne rozwiązania dopuszczalne są co prawda w przypadku testamentu, jednak elastyczność zapisów statutu fundacji daje znacznie większe możliwości.
Statut pozwala fundatorowi stawiać wymagania dzieciom, wnukom, a także kolejnym pokoleniom, które dopiero staną się beneficjentami. Pewne zapisy statutu fundator może uczynić niezmienialnymi także po jego śmierci. W ten sposób może zabezpieczyć uprawnienia beneficjentów w przypadku ewentualnych przyszłych konfliktów między nimi.
Jak wynika z naszych doświadczeń, fundatorzy uzależniają świadczenia np. od zdobycia określonego wykształcenia, kultywowania tradycji rodzinnych, braku uzależnień czy zachowania nazwiska rodowego. Poza tym fundatorzy określają politykę inwestycyjną fundacji i często wskazują, gdzie lokować środki, a które obszary biznesowe są zakazane.
Więcej danych, analiz i komentarzy w specjalnym opracowaniu kancelarii Tomczykowski Tomczykowska.
