Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysław Gosiewski uważa, że po zakończonym w piątek przeglądzie resortów mogą nastąpić zmiany w rządzie. Gosiewski dodał, że decyzje, dotyczące ewentualnych zmian w rządzie, zapadną prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
W ramach trwającego od 12 grudnia przeglądu resortów premier spotkał się z ministrami wszystkich 19 resortów.
Gosiewski poinformował, że premier Jarosław Kaczyński skieruje do każdego z ministrów listy, w których zawarte będą uwagi i zalecenia.
W czwartek J.Kaczyński pytany, kiedy można się spodziewać ewentualnych zmian w jego gabinecie w wyniku przeglądu resortów, odpowiedział, że w przyszłym tygodniu. Już wcześniej szef rządu podkreślał, że po przeglądzie nie przewiduje dużych zmian w rządzie.
W ostatnich dniach w mediach pojawiały się informacje, że w wyniku przeglądu z rządu odejść może minister gospodarki Piotr Woźniak lub szef resortu transportu Jerzy Polaczek. Odejścia jednego z tych ministrów nie wykluczał także w tym tygodniu minister Gosiewski.
Jak dotąd w rezultacie przeglądu stanowiska stracili wiceministrowie gospodarki: Andrzej Kaczmarek i Tomasz Wilczak.
W piątek "Życie Warszawy" napisało, że - według ministra Polaczka - za zapowiedziami o jego rychłej dymisji mogą stać firmy od czarnego PR. Według "ŻW", ABW przygotowała dla premiera notatkę w tej sprawie.
"Nie mam żadnej wiedzy na temat toczącego się w tej sprawie postępowania ABW" - w ten sposób doniesienia "ŻW" skomentował w piątek minister Gosiewski. Informacji podanych przez dziennik nie potwierdził także rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
O możliwych zmianach w rządzie w wyniku przeglądu nie chciał się w piątek wypowiadać szef klubu PiS Marek Kuchciński.
(PAP)