GPW: popyt na akcje TP SA poprawił wyniki rynku

Marek Druś
opublikowano: 2002-04-25 16:41

Kluczowym momentem w czwartkowej sesji na GPW miała być decyzja RPP w sprawie wysokości stóp procentowych. Tak się jednak nie stało. Inwestorzy spokojnie zareagowali na wiadomość o cięciu. Indeksy zyskały zaledwie kilka punktów. Wyraźny popyt pojawił się dopiero godzinę później i wiązał się z poprawą nastrojów na giełdach zagranicznych oraz zakupami akcji TP SA.

Sesja na GPW zaczęła się od spadków. Niemal wszystkie akcje, które cieszyły się większym zainteresowaniem inwestorów taniały. Poprawie nastrojów na warszawskim parkiecie nie sprzyjały wiadomości z rynków zagranicznych. Europejskie giełdy rozpoczęły notowania od wyraźnych spadków, co wiązało się z zaskakującym spadkiem kwietniowego wskaźnika nastrojów niemieckiego biznesu (Ifo).

Po dwóch godzinach notowań rynek dowiedział się o decyzji RPP w sprawie obniżki stóp procentowych. Reakcja na tą wiadomość była bardzo słaba. Dopiero kiedy na rynek dotarły sygnały poprawy sytuacji na rynkach europejskich, indeksy zaczęły odrabiać straty.

Rynek pociągnął w górę w znacznym stopniu rosnący popyt na taniejące w pierwszej części sesji akcje TP SA. Sprzyjała mu z pewnością wiadomość o rekomendacji kupna udziałów najcięższej polskiej spółki wydanej przez analityków Goldman Sachs. Ich zdaniem cena papierów TP SA osiągnęła dno, należy je więc kupować. Wycenili jednocześnie wartość akcji spółki na 16 zł. Na zamknięciu wyceniono je na 13,20 zł.

W drugiej części sesji wzrósł popyt na akcje spółek, taniejących wyraźnie w pierwszej części notowań. Tak było z Prokomem. Udziały spółki zostały przecenione już podczas środowej sesji. Od wyraźnej zniżki rozpoczęły sesję czwartkową. W pierwszej części notowań handel papierami Prokomu przez jakiś czas miał największy udział w obrotach rynku. Druga część notowań przyniosła odwrócenie tego trendu. Zainteresowanie inwestorów skupiło się na akcjach TP SA, a kurs Prokomu rósł. W ostatnich minutach znów doszła do głosu podaż i Prokom zakończył notowania niewielką zniżką.

Wciąż spada przeceniony w ostatnich dniach Softbank mimo wyjaśnienia kwestii dotyczących księgowania wyników spółki przez prezesa Lesza oraz zapowiedzi restrukturyzacji grupy.

Spadła cena akcji Mosotostalu Export, które drożały zdecydowanie na dwóch poprzednich sesjach w związku z wiadomościami o skupowaniu przez spółkę własnych papierów.

Ponad 10 proc. staniały papiery Elektrimu. Tym razem kurs spółki nie wahał się tak mocno jak na poprzedniej sesji.

Mimo spadku na początku sesji wzrostem kursu zakończyły notowania akcje BRE Banku, dotkniętego kryzysem Elektrimu, którego jest jednym z większych akcjonariuszy.

W drugiej połowie sesji wzrósł popyt na akcje KHGM, BPH PBK i Budimeksu. Ten ostatni poinformował o połączeniu pięciu spółek grupy, co ma wyraźnie zmniejszyć koszty zarządu.

MD