Kontrakty nieznacznie tracą na wartości. Rynek czeka na dane z rynku pracy

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2025-12-16 13:35

Wtorkowy handel na giełdach w USA zapowiada się pod znakiem ostrożności. Kontrakty terminowe na główne indeksy spadają przed publikacją kluczowego raportu o zatrudnieniu w listopadzie, który może przesądzić o krótkoterminowym kierunku rynku i oczekiwaniach wobec polityki Rezerwy Federalnej.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na około dwie godziny przed rozpoczęciem wtorkowej sesji kontrakty terminowe na Dow Jones Industrial Average traciły 0,03 proc., na S&P 500 spadały o 0,06 proc., a na Nasdaq 100 zniżkowały o 0,12 proc. Spadki następują po słabej poniedziałkowej sesji na Wall Street, kiedy wszystkie trzy główne indeksy zakończyły dzień pod kreską.

Presja sprzedażowa była szczególnie widoczna w sektorze spółek powiązanych ze sztuczną inteligencją. Akcje Broadcom straciły 5,6 proc., a Oracle zniżkował o 2,7 proc. Na minusie zakończył dzień także Microsoft, co inwestorzy tłumaczą dalszą realizacją zysków po wcześniejszym, dynamicznym rajdzie spółek technologicznych.

Rotacja sektorowa

Część kapitału odpływa z segmentu technologii w kierunku bardziej defensywnych i cyklicznych obszarów rynku. Relatywnie lepiej radzą sobie obecnie spółki z sektora opieki zdrowotnej, użyteczności publicznej oraz finansów. Mimo ostatnich spadków amerykański rynek akcji pozostaje jednak w dobrej kondycji, a indeks S&P 500 notuje wzrosty we wszystkich jedenastu sektorach w ujęciu rocznym.

Zdaniem ekspertów, rynek zaczyna coraz wyraźniej odzwierciedlać realne procesy zachodzące w gospodarce. Nowe impulsy wzrostowe pojawiają się m.in. w przemyśle, finansach, dobrach konsumpcyjnych i sektorze materiałowym, co może sprzyjać bardziej zrównoważonemu obrazowi rynku w kolejnych miesiącach.

Raport o zatrudnieniu kluczowym wydarzeniem dnia

Głównym punktem wtorkowego kalendarza makroekonomicznego będzie listopadowy raport o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym, który Departament Pracy opublikuje o godzinie 14:30 polskiego czasu. Ekonomiści prognozują wzrost liczby miejsc pracy o 50 000, co oznaczałoby wyraźne spowolnienie wobec 119 000 etatów dodanych we wrześniu. Oczekuje się także wzrostu stopy bezrobocia do 4,5 proc. z 4,4 proc. miesiąc wcześniej.

Dane z rynku pracy są szczególnie istotne w kontekście niedawnych zakłóceń w dostępie do statystyk spowodowanych historycznym zamknięciem rządu federalnego. Zarówno inwestorzy, jak i Rezerwa Federalna w ostatnich tygodniach musieli opierać się na wskaźnikach pośrednich, które dawały niejednoznaczny obraz kondycji rynku pracy. Mimo to decydenci Fed zgodnie przyznali, że rynek pracy słabnie, co było jednym z argumentów za obniżką stóp procentowych w ubiegłym tygodniu.

Zgodnie z narzędziem FedWatch Tool firmy CME, inwestorzy wyceniają obecnie obniżki stóp procentowych o co najmniej 50 punktów bazowych w przyszłym roku. W czwartek dodatkowym testem dla rynku będzie publikacja listopadowego wskaźnika cen konsumpcyjnych, który pomoże ocenić tempo dezinflacji.

Tesla w centrum uwagi

Wśród spółek uwagę przyciąga dzisiaj Tesla po poniedziałkowym wzroście kursu o niemal 3,6 proc. do 475,31 dolarów, co było najwyższym poziomem zamknięcia w 2025 r. Impulsem były informacje o testach autonomicznych samochodów na publicznych drogach w Austin bez pasażerów na pokładzie. Od początku roku akcje Tesli zyskały już niemal 18 proc.