GPW wyłamała się z korekty

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2012-11-26 17:44

Na poniedziałkowych sesjach byki musiały odpokutować ubiegłotygodniowe szaleństwo zakupów. S&P500 tracił ponad pół proc. po tym, jak poprzednie cztery sesje zamknął trzyprocentowym, największym od blisko pół roku, wzrostem.

Kupującym nie pomagały wyniki wyborów do parlamentu Katalonii, w których większość głosów zdobyli zwolennicy uniezależnienia się od Hiszpanii. Kluczowym problemem pozostaje niepewność wokół wypłaty kolejnej transzy pomocy dla Grecji i klifu fiskalnego w USA. Bez rozstrzygnięć w tych sprawach zakończyły się spotkanie ministrów finansów strefy euro oraz wznowione po Święcie Dziękczynienia obrady kongresu.

O 5 proc. spadały za oceanem papiery wytwórni filmowej DreamWorks. Słabo wypadł debiut jej filmu “Rise of the Guardians”. W pierwszy weekend wyświetlania przychody ze sprzedaży biletów sięgnęły 24 mln  USD, choć analitycy liczyli na 32 mln USD. Na Starym Kontynencie podobną przecenę notowały papiery ThyssenKrupp. Rekomendację dla największego niemieckiego producenta stali obniżył bank Credit Suisse.

Giełda warszawska prezentowała się wyjątkowo solidnie na tle innych parkietów. Główne indeksy przez większość sesji utrzymywały się na lekkim plusie. Pomagały w tym zwyżki notowań Lotosu, który wraz z tarnowskimi Azotami planuje uruchomić wspólny projekt petrochemiczny. Najlepiej radziły sobie giełdowe średniaki. mWIG40 zyskał 0,7 proc., ciągnięty w górę przez IDM SA. Spółka zrezygnowała z kontrowersyjnej emisji akcji serii dla kluczowych pracowników.