Zakładając 1 bln USD rocznie inwestycji w ciągu kolejnych trzech lat globalne emisje CO2 związane z energią mogą odnotować w 2023 r. spadek rzędu 4,5 mld ton, co stanowiłoby 14 proc. całości emisji z 2019 r.
Taki założenie znalazło się w specjalnej edycji raportu World Energy Outlook wydanego przez IEA, który przedstawia ponad 30 różnych polityk, które mogą zarówno „podnieść” świat z załamania gospodarczego wywołanego pandemia koronawiorusa, jak i wygenerować bezpieczny dla klimatu wzrost.
Według szacunków MFW i IEA, takie działania stworzyłyby wspólnie 9 mln miejsc pracy w różnych sektorach powiązanych z energetyką i mogłyby zwiększyć globalny PKB dodatkowo o 3,5 proc. do 2023 r. niż byłoby to w innym przypadku.
Środki rzędu 1 bln USD rocznych inwestycji wymaganych w szacunkach IEA miałyby pochodzić ze źródeł publicznych i prywatnych i odpowiadałyby około 0,7 proc. globalnego PKB. IEA zakłada, że około 30 proc. tej kwoty pochodziłoby od rządów, co stanowi mniej niż 10 proc. funduszy przeznaczonych na pomoc gospodarczą w związku z kryzysem wywołanym pandemią. Stanowiłyby one uzupełnienie już zaplanowanych inwestycji w czystą energię.
Prognozuje się, że załamanie gospodarcze spowodowane w tym roku przez pandeimię Covid-19 może spowodować spadek emisji nawet o 8 proc. Samo to jednak nie wpłynie na zmianę klimatu w dłuższej perspektywie.
Aby trwale ograniczyć emisje, świat musi przyspieszyć transformację przemysłu związanego z energią – napisano w raporcie World Energy Outlook.