
Wskaźnik cen konsumpcyjnych wyhamował w kwietniu 2023 r. wzrost do 7,6 proc. w ujęciu rocznym schodząc z pułapu 7,8 proc. odnotowanego w marcu. Tymczasem mediana prognoz ekonomistów zakładała utrzymanie marcowej dynamiki.
Wstępne dane Destatis pokazały także, że w porównaniu z marcem wzrost cen spowolnił do 0,6 proc. przy prognozie 0,8 proc. i 1,1 proc. wzroście miesiąc wcześniej.
W piątkowym komunikacie podano, że ceny żywności gwałtownie spadły od marca we wszystkich niemieckich landach. Porównując jednak z kwietniem 2022 r. żywność pozostawała jednym z największych czynników napędzających inflację, szczególnie dotykając gospodarstwa domowe o niskich dochodach.
Dane o inflacji w największej europejskiej gospodarce będą jedną z podstaw decyzji Europejskiego Banku Centralnego, który w przyszłym tygodniu będzie obradował w kwestii stóp procentowych.
Ekonomiści spodziewają się, że bank centralny obniży skalę podwyżki do 25 punktów bazowych. Prognozują przy tym dwa kolejne takie kroki, w czerwcu i lipcu, podnoszące stopę depozytową do szczytowego poziomu 3,75 proc.