W trwającym od kwietnia 2012 do marca 2013 roku księgowym 2012 łódzka spółka Infosys BPO Poland celuje w 60 mln USD przychodów (około 180 mln zł). To 25-40 proc. więcej niż w zakończonym właśnie roku finansowym 2011.
— Wzrost przychodów o 25 proc. to minimum, które wynika z zacieśniania współpracy z dotychczasowymi klientami i pozyskania trzech nowych. Jednym z nich jest Atlas Copco, producent sprężarek, generatorów, sprzętu budowlanego i maszyn górniczych. Liczymy jednak na podpisanie kolejnych kontraktów — mówi Michał Bielawski, kontroler finansowy Infosys BPO na Europę.
Na koniec marca 2012 r. łódzka spółka zatrudniała 1238 osób. Pozyskani już nowi klienci oznaczają, że liczba wzrośnie o 400- -500 osób. W 2011 r. firma wypracowała 22,7 mln zł zysku netto, wobec 4,1 mln zł rok wcześniej.
— W liczbach bezwzględnych zysk w roku 2012 powinien nieznacznie wzrosnąć, ale generalnie będzie to rok inwestycji, które przełożą się na dynamiczny wzrost zysku w 2013 r. Podobnie było w roku 2010. Wtedy inwestowaliśmy w projekty, których efekty uwidoczniły się w roku 2011 — zapewnia Michał Bielawski. Wzrost rentowności Infosys wynika m.in. z odchodzenia łódzkiej spółki od prostych usług outsourcingowych na rzecz bardziej zaawansowanych, a co za tym idzie generujących wyższe marże. W Łodzi Infosys nie księguje faktur czy przelewów. Koncentruje się na tworzeniu sprawozdań finansowych, kontrolingu i audycie wewnętrznym. Dba też o aktualizację baz danych internetowych konfiguratorów produktów, by zawierały zarówno aktualne ceny, jak i wszystkie opcje wyposażenia. Spółka zajmuje się również wsparciem procesów przedsprzedażowych, np. przygotowywaniem wielojęzycznych instrukcji obsługi. Wysoka rentowność wiąże się zwłaszcza z usługami w językach narodowych klientów, np. skandynawskich i holenderskim.
— Z perspektywy światowego rynku usług outsourcingowych to unikalna kompetencja i nie mogą z nami konkurować centra w Indiach czy Chinach — dodaje Michał Bielawski. Przyznaje jednak, że na wzrost zysku w 2011 r. miały również wpływ transakcje na rynku walutowym.
— Kurs złotego do euro nie był bez znaczenia. Około 90 proc. przychodów uzyskujemy w euro, a koszty ponosimy w złotych. Zabezpieczamy się więc kontraktami terminowymi na sprzedaż euro. One też przyniosły nam zysk. Nie graliśmy jednak z rynkiem, ale wyłącznie zabezpieczaliśmy ryzyko walutowe wynikające z zawartych umów — informuje Michał Bielawski.
Infosys BPO Poland jest odnogą indyjskiego koncernu outsourcingowego. Spółka powstała w 2007 r. w wyniku przejęcia centrum usług wspólnych holenderskiego Philipsa.