„Rozpoczynając projekt #BudzimyInnowacje, nie chcemy powielać sloganów. Zamiast kolejny raz pytać, czy Polska może być krajem innowacyjnym, szukamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego wciąż nie jest. Co blokuje potencjał firm, które już udowodniły, że potrafią myśleć globalnie? Dlaczego nie wykorzystujemy miliardów dostępnych w postaci grantów lub wykorzystujemy je źle? Gdzie zgubiliśmy odwagę z przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku, dzięki której zaszliśmy tak daleko?”- pisaliśmy pod koniec czerwca, gdy pod patronatem „Pulsu Biznesu" ruszyła inicjatywa #BudzimyInnowacje.
Jej pierwszymi ambasadorami są przedsiębiorcy dobrze znani inwestorom giełdowym - Paweł Przewięźlikowski z biotechnologicznego Ryvu Therapeutics i Grzegorz Brona z produkującego satelity Creotechu Instruments. Ich diagnozy i apele wygłoszone na naszych łamach bardzo szybko spotkały się z odzewem na najwyższym szczeblu.
- Uruchomienie inicjatywy odbiło się w kręgach rządowych szerokim echem. Przede wszystkim niemalże bezpośrednio po publikacji wywiadu w „Pulsie Biznesu”z propozycją spotkania wyszedł pan minister Andrzej Domański, a kilka tygodni później doszło do zainicjowanego przez branżowy związek BioInMed długo wyczekiwanego spotkania z panem premierem Tuskiem. W ich wyniku do Ministerstwa Finansów i kancelarii premiera trafiły długie listy postulatów i pomysłów dotyczących nie tylko jednego czy drugiego sektora, ale również branży deep tech ogółem - mówi Paweł Przewięźlikowski.
Czym zaowocowały rozmowy?
- Z przekazanych ze strony administracji informacji wiemy, że pojawiły się plany utworzenia pod ministrem gospodarki specjalnego zespołu odpowiedzialnego za deep tech. Związki branżowe firm technologicznych czekają na możliwość spotkań z departamentami w Ministerstwie Finansów oraz Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej w celu wypracowania wspierających deep tech rozwiązań - mówi prezes Ryvu.
W międzyczasie pojawiło się też kilka dokumentów rządowych: „Strategia Rozwoju Polski do 2035 r.” czy założenia polityki rozwoju technologii kwantowych. Swój projekt stworzenia funduszu rozwoju technologii przełomowych przedstawił pod koniec sierpnia prezydent Karol Nawrocki.
- To ze strategii rozwoju Polski powinny wynikać obszary polskich technologii, które należy rozwijać. Świetny dokument, ale niestety na wysokim poziomie ogólności. Czy się pojawi plan wykonawczy do tej strategii, który wprost definiuje obszary technologiczne, tak jak to jest np. we Francji? Mam nadzieję, bo inaczej strategia stanie się kolejnym dokumentem, pod który wszelkie działania w Polsce można będzie podpiąć post factum – mówi Grzegorz Brona.
Tymczasem w instytucjach odpowiedzialnych za rozdzielanie dotacji panowało kadrowe zamieszanie m.in. przy okazji sprawy wsparcia z KPO dla branży HoReCa.
- W ciągu ostatnich miesięcy byliśmy świadkami szeregu problemów i zmian personalnych w jednostkach finansujących system grantowy w Polsce. Mam nadzieję, że zmiany personalne będą wiązały się z głębszymi reformami i zmianą koncepcji finansowania innowacji w Polsce. Trochę jednak na to trzeba poczekać. Nie od razu Kraków zbudowano... – mówi Grzegorz Brona.
Z perspektywy branż innowacyjnych istotne jest uruchomienie unijnego programu STEP, czyli Platformy na rzecz Technologii Strategicznych dla Europy.
- Budżet nie jest na razie imponujący, ale liczymy na to, że uda się to jeszcze zmienić. Jako pewną jaskółkę postrzegamy ostatnie decyzje NCBR. Szybciej od oczekiwań agencja ruszyła z rozstrzygnięciem programu FENG poświęconego konsorcjom przemysłu i akademii - wylicza Paweł Przewięźlikowski.
Dotacje w ramach tego programu będą rozdzielać PARP i NCBR. W PB wielokrotnie, w tym w ostatnich miesiącach, pisaliśmy o odrzucaniu w prowadzonych przez te instytucje konkursach projektów, które wiązały się z większym ryzykiem.
- Moja spółka dostała w połowie września negatywną ocenę kolejnego złożonego projektu rozwojowego, tym razem na system bezpiecznej komunikacji kwantowej. W ocenie ekspertów z PARP opracowanie takiego systemu nie jest związane z pracami badawczymi, bo taki system jest prosty jak budowa cepa. I nie ma tu znaczenia, że system taki nie istnieje na rynku europejskim i jest w stu procentach zgodny z dokumentami rządowymi i konkretnymi założeniami strategii 2035 – narzeka prezes Creotechu.
Czerwcowy wywiad z Pawłem Przewięźlikowskim i Grzegorzem Broną otwierał pierwszą ścieżkę tematyczną inicjatywy #BudzimyInnowacje, czyli ścieżkę #NaprawmyGranty. Dziś w PB wywiadem z profesorami Krzysztofem Pyrciem i Tomaszem Trzcińskim otwieramy ścieżkę drugą pod nazwą #OdblokujmyNaukę. Wychodzimy bowiem z założenia, że w polskim systemie szkolnictwa wyższego i nauki potrzebne są głębokie zmiany, które zwiększą jego konkurencyjność, elastyczność i zdolność do wytwarzania innowacji o globalnym znaczeniu. Póki nie jest za późno.