Instytut w Kiloni ocenił, że gospodarka Niemiec ustabilizowała się na niskim poziomie i nadal tkwi w fazie niskiego wzrostu. Choć spodziewa się jego przyspieszenia w nadchodzących latach, głównie za sprawą działań państwa, a także większej liczby dni roboczych, to uważa, że wzrost PKB będzie „maskować” utrzymujące się słabe warunki fundamentalne.
Niemiecki instytut prognozuje, że po wzroście gospodarki Niemiec w tym roku o zaledwie 0,1 proc., w 2026 roku przyspieszy on 1,0 proc., a w 2027 roku 1,3 proc. Oznacza to obniżenie jesiennej prognozy dla 2026 roku z 1,3 proc. oraz podwyższenie dla 2027 roku z 1,2 proc.
Autorzy raportu prognozują, że deficyt budżetowy sektora instytucji rządowych i samorządowych (general government) Niemiec wzrośnie z 2,4 proc. PKB w tym roku do 4,0 proc. w 2027 r. wraz ze wzrostem wydatków publicznych. Dług publiczny ma natomiast wzrosnąć do 65,4 proc. PKB do 2027 r. Tegoroczny szacowany jest, w zależności od instytucji, na 63-64 PKB.
Instytut w Kilonii spodziewa się stopniowej poprawy na niemieckim rynku pracy dzięki rosnącej gospodarce. Stopa bezrobocia ma spaść z 6,3 proc. w 2025 roku do 5,8 proc. za dwa lata. Podkreśla jednak rosnącą trudność ze zwiększaniem zatrudnienia wynikającą z czynników demograficznych.
