Inwestorzy postawili na akademiki. Zamieniają w nie nawet nowe biurowce

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2025-11-12 16:41

Tylko w tym roku oddano do użytkowania 12 nowych prywatnych domów studenckich. Wśród nich są dwa przerobione budynki biurowe. Ze wszystkich nieruchomości to właśnie akademiki są aktywem najbardziej poszukiwanym przez fundusze.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się

– ile prywatnych akademików mamy w Polsce, a ile jest w budowie i planach

– jaka część funduszy obrała je za cel inwestycyjny

– jakie korzyści daje inwestorom transformacja niewynajętych biurowców na domy studenckie

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W Polsce powstaje coraz więcej prywatnych domów studenckich (PBSA, czyli purpose built student accommodation). Tylko od początku 2025 r. oddano do użytkowania 12 takich obiektów na łącznie 3,8 tys. łóżek – wynika z raportu CBRE „Prywatne akademiki w Polsce – czas nowych obiektów”. W budowie jest ich osiem, a 30 w planach. To nie tylko efekt niedoboru miejsc noclegowych dla studentów w Polsce – akademiki są coraz częściej kupowane jako atrakcyjne nieruchomości inwestycyjne przez fundusze.

– Polska jest atrakcyjna dla inwestorów ze względu na mocne fundamenty rozwoju sektora akademików prywatnych, niewystarczającą podaż nowoczesnych obiektów, ale też z powodu wolnorynkowego kształtowania opłat. Jednym z czynników ryzyka dla inwestorów prowadzących działalność opartą na innej walucie niż polski złoty, najczęściej euro, jest natomiast tradycyjne rozliczanie czynszów w złotówkach – mówi Przemysław Łachmaniuk, starszy dyrektor w dziale capital markets w CBRE.

Kapitał idzie do akademików

Według raportu „European OpRE Investor Sentiment Survey 2025” firmy Savills, inwestorzy przesuwają obecnie kapitał z tradycyjnych sektorów do takich segmentów jak mieszkania na wynajem, akademiki, senior living, hotele czy self storage. Pierwsze na podium są właśnie domy studenckie.

– Po raz pierwszy w historii badania prywatne akademiki stały się dla rynkowych graczy najbardziej pożądanym sektorem. W ciągu najbliższych trzech lat 62 proc. inwestorów planuje inwestycje w ten segment, wyprzedzając dotychczasowego lidera, czyli sektor mieszkań na wynajem – mówi Jacek Kałużny, dyrektor działu operational capital markets w firmie Savills Polska.

Więcej potrzebujących niż miejsc w akademikach

Liczba miejsc w polskich akademikach uczelnianych od lat się nie zwiększa. W ostatnich latach oddano do użytku ponad 30 prywatnych domów studenckich oferujących ponad 13 tys. miejsc, mimo to popyt na miejsca noclegowe jest bardzo duży.

Według CBRE największy deficyt miejsc noclegowych w relacji do liczby studentów obserwuje się w Warszawie, Wrocławiu oraz Poznaniu. Szczególnie brakuje ich w stolicy, mimo że w 2025 r. do eksploatacji przekazano tam rekordową liczbę ponad 1,7 tys. miejsc w sześciu obiektach.

Nowy trend – akademiki w miejsce biurowców

– Stolica Polski znajduje się wśród miast z największym niedoborem miejsc akademickich w Europie, co wskazuje na ogromny potencjał rozwoju rynku PBSA. Konwersja budynków biurowych jest jednym ze sposobów, aby tę lukę zapełnić – mówi Michał Witkowski, dyrektor linii living services w firmie Colliers.

W 2024 r. Zeitgeist oddał do użytkowania pierwszy akademik w starym biurowcu na Powiślu w Warszawie. Rok później do konwersji na miejsca noclegowe m.in. dla studentów trafiły dwa kolejne, już całkiem nowe obiekty. W niecały rok eksperci Colliersa przekształcili dwa budynki biurowe należące do kompleksu Lipowy Office Park w Warszawie w co-living dla ponad 730 studentów, młodych profesjonalistów oraz gości krótkoterminowych. Inwestycja należy do litewskiego funduszu 1 Asset Management, który już wcześniej wprowadził do swojego portfela trzy projekty co-livingowe w Polsce.

– Transformacja istniejących biurowców, zamiast budowania nowych projektów od podstaw, pozwala nam zaoszczędzić cenny czas – konwersja zajmuje ok. 12 miesięcy, podczas gdy realizacja od zera ok. 24 miesięcy. Wybór tego rozwiązania daje nam również dostęp do lepszych lokalizacji, ponieważ odpowiednie wolne działki w centralnych obszarach rzadko są osiągalne w rozsądnej cenie – mówi Matas Mockeliūnas, fund partner 1 Asset Management.