Japoński przemysł odreagowuje po stagnacji, jednak popyt pozostaje słaby

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2025-07-01 06:34

Czerwiec przyniósł długo wyczekiwane ożywienie w japońskim sektorze produkcyjnym – po raz pierwszy od 13 miesięcy wskaźnik PMI przekroczył granicę 50 punktów. Jednak mimo wzrostu produkcji i zatrudnienia, słaby popyt oraz obawy związane z amerykańskimi taryfami celnymi nadal ciągną gospodarkę w dół.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zgodnie z najnowszymi danymi Jibun oraz S&P Global Market Intelligence, ostateczny wskaźnik PMI dla japońskiego sektora produkcyjnego wzrósł w czerwcu 2025 r. do 50,1 punktu z 49,4 w maju. Choć wynik ten okazał się niższy od wstępnego odczytu (50,4 pkt), to był to pierwszy raz od maja 2024 roku, kiedy przekroczono granicę oddzielającą wzrost od spadku aktywności.

Zwyżce PMI towarzyszył wyraźny sygnał odbicia produkcji fabrycznej – po dziewięciu miesiącach spadków subindeks produkcji wzrósł, co częściowo wynikało z prób nadrobienia zaległości w realizacji zamówień. Część przedsiębiorców wskazała także na ostrożny optymizm związany z przyszłym popytem.

Więcej miejsc pracy i rosnące oczekiwania

W czerwcu wzrosło również zatrudnienie w sektorze produkcyjnym – to już siódmy z rzędu miesiąc tego trendu. Dodatkowo subindeks mierzący oczekiwania firm dotyczące przyszłej produkcji osiągnął najwyższy poziom od pięciu miesięcy.

Popyt wciąż pod presją – winne cła i niepewność

Mimo wzrostu aktywności w fabrykach, firmy nadal odczuwają słabość popytu. Nowe zamówienia spadły już 25. miesiąc z rzędu, a tempo tego spadku przyspieszyło względem maja. Jeszcze gorzej prezentują się dane dotyczące zamówień eksportowych, które pozostają w trendzie spadkowym nieprzerwanie od lutego 2022 roku.

Głównym czynnikiem hamującym sprzedaż pozostaje niepewność związana z amerykańskimi taryfami celnymi. Firmy z branży półprzewodników i motoryzacyjnej szczególnie mocno odczuwają ryzyko wstrzymania zamówień.

Koszty rosną, inflacja daje się we znaki

Czerwcowe dane pokazały także wzrost presji inflacyjnej. Zarówno subindeksy cen nakładów produkcyjnych, jak i gotowych produktów wzrosły w porównaniu z majem. Firmy wskazywały na rosnące koszty surowców, energii oraz wynagrodzeń jako główne źródła wzrostu cen.