Jen na rekordowo niskim poziomie wobec euro. Rośnie presja na Bank Japonii

Tadeusz Stasiuk, Reuters. Bloomberg
opublikowano: 2025-11-13 08:57

Japoński jen osiągnął rekordowo niską wartość wobec euro i zbliżył się do dziewięciomiesięcznego minimum względem dolara. Rynki reagują na słowa nowej premier Japonii Sanae Takaichi, która opowiedziała się za ostrożnym podejściem do podwyżek stóp procentowych. Inwestorzy obawiają się, że słaby jen może zmusić Bank Japonii do szybszego działania.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W czwartek japońska waluta spadła do rekordowo niskiego poziomu 179,50 za euro, po czym nieznacznie odbiła do 179,43. W stosunku do dolara kurs jena wyniósł 155,02, co oznacza zaledwie minimalną poprawę wobec środowego minimum 155,05 – najniższego poziomu od lutego.

Ostrożność w polityce monetarnej

Nowa premier Japonii, Sanae Takaichi, wezwała do zachowania niskich stóp procentowych i ścisłej współpracy z Bankiem Japonii. Jej stanowisko wywołało niepewność na rynkach walutowych, które spodziewały się bardziej zdecydowanych działań w celu wsparcia jena.

Minister finansów Satsuki Katayama ostrzegł natomiast przed „jednostronnymi i gwałtownymi wahaniami” kursu, które zbliżają się do psychologicznej granicy 155 jenów za dolara.

Presja na Bank Japonii rośnie

Ekonomiści wskazują, że słabość jena może zmusić Bank Japonii do podwyższenia stóp procentowych jeszcze w tym roku. Według danych rynkowych inwestorzy oceniają prawdopodobieństwo podwyżki stóp w grudniu na 22 proc., a do stycznia – już na 43 proc.

Eksperci podkreślają, że kurs walutowy ma kluczowe znaczenie dla przetrwania administracji, a rząd może być zmuszony do zaakceptowania podwyżek stóp procentowych, jeśli jen dalej będzie się osłabiał.

Interwencja na rynku walutowym mało prawdopodobna

Choć w przeszłości Japonia decydowała się na interwencje walutowe, tym razem analitycy są sceptyczni. Polityka nowej premier zmierza w kierunku ekspansji fiskalnej, co może osłabić skuteczność ewentualnych działań obronnych.

Dodatkowo każda interwencja mogłaby wyczerpać rezerwy walutowe, które Japonia planuje wykorzystać do finansowania amerykańskiego pakietu inwestycyjnego.

Słaby jen – wyzwanie dla gospodarki i rządu

Jen stracił w tym kwartale wobec dolara około 4,5 proc., co czyni go najsłabszą walutą wśród krajów G10. Ministerstwo Finansów w ubiegłym roku interweniowało przy kursach w przedziale od 157 do 162 jenów za dolara, jednak obecnie większe obawy budzi nie sam poziom kursu, lecz tempo jego zmian.

Według analityków gwałtownym ruchem byłby spadek o 10 jenów w ciągu miesiąca lub o 4 proc. w dwa tygodnie. Od 17 października kurs jena osłabił się już o ponad 5 jenów, co wskazuje na narastającą presję.

Decyzja Banku Japonii już w grudniu

Najbliższe posiedzenie Banku Japonii odbędzie się 19 grudnia. W październiku większość zarządu tej instytucji opowiedziała się za utrzymaniem obecnych stóp procentowych (stosunkiem głosów 7 do 2). Jednak według sondażu Bloomberga większość ekonomistów przewiduje, że do stycznia bank zdecyduje się na podwyżkę.