LONDYN (Reuters) - W poniedziałek kurs jena wzrósł o pół procent wobec dolara i euro. Powodem były informacje o tym, że uważany za zwolennika reform, Junichiro Koizumi prowadzi w wyścigu o przywództwo rządzącej Japonią Partii Liberalno-Demokratycznej (LPD).
Jednak kurs jena nadal znajdował się znacznie poniżej najwyższego poziomu dnia, który osiągnął podczas notowań w Azji. Dealerzy walutowi mają wątpliwości, czy Koizumi, który najprawdopodobniej obejmie również fotel premiera Japonii, zdoła przeforsować reformy gospodarcze.
"Z jednej strony inwestorzy mają nadzieję, że dojdzie do poważnych reform. Z drugiej jednak nie jest pewne, jak poważne zmiany planuje Koizumi" - powiedział Shahab Jalinoos, strateg rynków walutowych z UBS Warburg.
Dolara wyceniano na 122 jenów. Wcześniej waluta spadła do 122,55 jena.
Euro kosztowało 109,72 jena, czyli o jena poniżej najwyższego poziomu dnia.
Kurs euro spadł poniżej 90 centów po publikacji danych o inflacji we włoskich miastach, które sugerują, że inflacja w kwietniu wzrośnie do 3,1 z 2,9 procent w marcu.
Wcześniej kurs waluty stracił po większym niż oczekiwano spadku wskaźnika koniunktury w niemieckim przemyśle (Ifo) do najniższego poziomu od lipca 1999 roku.
Kolejny miesiąc spadków wartości wskaźnika pokazuje, że koniunktura w największej gospodarce strefy euro wciąż się pogarsza. W niedzielę kanclerz Gerhard Schroeder przyznał, że w 2001 roku wzrost gospodarczy Niemiec nie osiągnie zakładanego wcześniej poziomu 2,7 procent.
((Reuters Serwis Polski, tel. +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))