Stratedzy największego amerykańskiego banku oceniają, że alokacja surowców w portfelach jest powyżej historycznej średniej, ale nie ma ich dużego przeważenia. To oznacza, że jest wciąż przestrzeń dalszego wzrostu cen.
- W obecnym kluczowym momencie, kiedy potrzeba zabezpieczenia przed inflacją jest nasilona, można sobie wyobrazić, że długoterminowa alokacja surowców wzrośnie globalnie powyżej 1 proc. całkowitych aktywów finansowych, przekraczając wcześniejszy szczyt – głosi raport JP Morgan. – To implikowałoby wzrost o 30 do 40 proc. cen surowców wobec obecnego poziomu – dodaje.
Bloomberg przypomina, że wśród największych banków Goldman Sachs także widzi „bycze” perspektywy surowców, częściowo z racji odgrywanej przez nie roli jako zabezpieczenia przed inflacją.
Bloomberg Commodity Index wzrósł w tym roku już o ponad 25 proc. i jest o 48 proc. wyżej niż 12 miesięcy temu.