Kadrami zajmą się specjaliści
Kilkadziesiąt firm zarabia na incentive tours
Dziś wyjazdy integracyjne organizuje każde biuro podróży zajmujące się turystyką biznesową. W przyszłości jednak organizatorami będą firmy wyspecjalizowane w incentive tours.
Sektor turystyki biznesowej dopiero zaczyna się konsolidować. W Stowarzyszeniu „Konferencje i kongresy w Polsce”, skupiającym organizatorów i gestorów bazy turystyki biznesowej, jest 20 firm, których działalność obejmuje również wyjazdy integracyjne.
— Szacuję, że polski rynek organizatorów incentive tours liczy kilkadziesiąt firm. Trudno to ocenić, bo zdarza się, że agencja reklamowa także zajmuje się tym typem działalności — informuje Sławomir Wróblewski, prezes Stowarzyszenia „Konferencje i kongresy w Polsce”.
Boom wyjazdowy
— Jeszcze pięć lat temu niewiele osób wiedziało, co to jest wyjazd incentive. Istniał tylko jeden katalog wydany przez nowojorski oddział Orbisu. Dziś obserwujemy olbrzymie zainteresowanie takimi wyjazdami — mówi Sławomir Wróblewski.
Na spotkania integracyjne jeżdżą głównie pracownicy dużych zagranicznych korporacji, w których kadra menedżerska składa się z obcokrajowców.
— Menedżerowie ci — w przeciwieństwie do wielu krajowych pracodawców — są świadomi roli, jaką odgrywają wyjazdy integracyjne. Tam każde zadanie ma wykazać wyższość pracy grupowej nad działaniem w pojedynkę — tłumaczy Sławomir Wróblewski.
Nastąpi specjalizacja
Dziś organizuje się jeszcze zbyt mało wyjazdów incentive, żeby mogły one być jedyną działalnością biura. Jednak na świecie istnieją specjalizujące się w nagradzaniu pracowników firmy incentive house, które nie są w ogóle związane z biurami podróży. Formą nagrody może być prezent, np. złoty zegarek czy egzotyczne monety albo właśnie wyjazd.
— Powstanie podobnych firm w Polsce to tylko kwestia czasu. Będą w nich prawdopodobnie działać psychologowie, socjologowie czy pedagodzy, ale będą to z pewnością ludzie, którzy gotowi są realizować zwariowane pomysły. Mogą one polegać na integrowaniu przez poczucie niebezpieczeństwa. W pewnej grupie organizatorzy zaaranżowali porwanie menedżerów. Wspólne działanie zintegrowało pracowników — opowiada Sławomir Wróblewski.
WIĘCEJ CZŁONKÓW: Członkowie Stowarzyszenia „Konferencje i kongresy w Polsce” są reprezentatywnymi przedstawicielami sektora turystyki biznesowej. Spodziewam się, że w tym roku zrzeszą się kolejne firmy organizujące wyjazdy integracyjne — mówi Sławomir Wróblewski.
fot. Grzegorz Kawecki
Małgorzata Birnbaum
Organizatorzy narzekają na imprezy incentive
Coraz trudniej znaleźć w Polsce dobre miejsce
Organizatorzy wyjazdów incentive przyznają, że są to trudne imprezy. Wymagania klientów są bardzo wysokie. Czasem zarobki nie odpowiadają skali zaangażowania biur.
Przygotowanie wyjazdu integracyjnego wiąże się z ogromnym nakładem pracy. Incentive tours mają zupełnie inny charakter niż imprezy oferowane przez biura podróży.
— Typowa wycieczka ma ramowy program. Natomiast każdy wyjazd integracyjny organizowany jest zgodnie z życzeniem klienta. Firmy jednak zmieniają często plany dosłownie w ostatniej chwili. Dlatego nie zawsze są możliwe wszystkie proponowane warianty — mówi Mariola Duda z biura Euro-Pol.
Staranne przygotowania
Organizatorzy muszą zadbać nie tylko o nocleg i wyżywienie, ale także wynajęcie sali konferencyjnej oraz przygotowanie zadań integracyjnych dla pracowników. Zabawy te najczęściej odbywają się w terenie. Zbudowanie toru przeszkód w lesie wymaga zatrudnienia kilkudziesięciu osób. Opiekunami grup wykonujących zadania ruchowe nie są zwyczajni piloci, lecz np. byli komandosi.
— Jako organizatorzy odpowiadamy za uczestników zabaw. Każde zadanie w terenie wykonywane jest pod nadzorem fachowych instruktorów — wyjaśnia Janusz Żebrowski z Varsovia Tours.
Brakuje miejsc
Problemem może również stać się znalezienie właściwego miejsca.
— Klienci z Warszawy niechętnie jeżdżą gdzieś dalej, a w pobliżu stolicy baza dla turystyki biznesowej jest niewystarczająca — twierdzi Mariola Duda.
Ponadto wyjazdy incentive powinny odbywać się w ciekawym otoczeniu.
— Trudno jest znaleźć nowe, nieznane i atrakcyjne miejsca w kraju. Polska powoli staje się „wyeksploatowana” — dodaje Sławomir Pilawka.
OMINĄĆ FISKUSA: Pracodawcy, decydując się na rodzaj wyjazdu incentive, kierują się wielkością kwot, które będą mogli odpisać od podatku. Obecnie znów wszyscy chcą organizować spotkania integracyjne w Polsce. Jest to spowodowane korzyściami podatkowymi, które do niedawna przemawiały za wyborem miejscowości zagranicznych. Z tych samych przyczyn firmy chętniej decydują się na wyjazdy szkoleniowo-integracyjne niż typowe incentive tours — wyjaśnia Sławomir Pilawka z biura Incentive. fot. Tomasz Zieliński
Małgorzata Birnbaum