Mimo turbulencji na rynku gazu, wynikłych z manipulacji Gazpromu, a później najazdu Rosji na Ukrainę, czego efektem był wzrost cen tego surowca do niebotycznych poziomów, w ciągu ostatnich lat gaz ziemny zyskał istotne znaczenie w światowej gospodarce. Znaczący wzrost zapotrzebowania na gaz widać, w szczególności, w sektorach energetyki oraz przemysłu, a prognozy na najbliższe lata wskazują, że wzrostowy trend będzie trwał nadal. Według zaktualizowanej 10-letniej prognozy zużycia gazu na lata 2024-2045, przygotowanej przez Gaz-System, zapotrzebowanie na usługę przesyłową gazu wzrośnie w Polsce do 2030 r. z obecnych 18,2 mld m sześc. rocznie w wariancie zrównoważonym do 24, mld m sześc. W wariancie optymalnego rozwoju wzrośnie z 18,4 mld m sześc. do ponad 27 mld m sześc. Potem, w miarę rozwoju instalacji odnawialnych źródeł energii zapotrzebowanie na gaz nieco spadnie i powinno ustabilizować się na poziomie 21,5-21,7 mld m sześc. w wariancie umiarkowanego wzrostu do nawet 26,6 mld m sześc. w wariancie optymalnego rozwoju.
Według prognozy oznacza to, że dzisiejsze 136 mln m sześc. dziennych dostaw (moce umowne) wzrośnie o około 40-50 proc. w ciągu najbliższych 10 lat. Te wyliczenia potwierdzają również prognozy spółki Polskie Sieci Energetyczne, która jest operatorem polskiego systemu energetycznego. W ubiegłym roku nasza elektroenergetyka zużyła około 2,1 mld sześc. gazu ziemnego. Według prognoz PSE w roku 2034 to zużycie osiągnąć od 9,1 do 10,5 mld m sześc.
Szybkie tempo odchodzenia od węgla i rozwoju OZE wymagać będzie, aby polska gospodarka znacznie zwiększyła, w ciągu dekady, moc jednostek gazowych z obecnych 4 GW do 9, a nawet 12 GW. Służyć temu będzie budowa nowych elektrowni gazowych - jak ta w Gryfinie i przekształcanie elektrowni opartych do tej pory o węgiel kamienny - jak w Rybniku. Z analiz Polskich Sieci Energetycznych wynika, że w 2034 r. udział gazu ziemnego w produkcji energii elektrycznej w krajowym systemie energetycznym wyniesie niemal 24 proc., dając ponad 57 TWh energii. Dla porównania energetyka jądrowa może wypełnić w tym samym czasie niespełna 5 proc. zapotrzebowania.
Prognozy i planowane inwestycje
W nadchodzących latach w Polsce planowane są inwestycje w budowę nowych elektrowni gazowych. Na przykład w Elektrowni Dolna Odra budowana jest nowa jednostka gazowo-parowa o mocy 1,4 GW, która ma być ukończona w 2025 r. Ponadto planowane są inwestycje o łącznej mocy 6 GW w różnych regionach kraju, co ma na celu zwiększenie elastyczności systemu energetycznego.
Na poziomie globalnym Międzynarodowa Agencja Energii przewiduje, że inwestycje w nowe moce gazowe sięgną 120 mld dol. do 2030 r., co będzie niezbędne, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu, zanim odnawialne źródła energii w pełni przejmą tę funkcję.
Energetyka – kluczowy sektor
Energetyka stanowi największy sektor zużywający gaz ziemny, odpowiadający za około 40 proc. jego globalnego poboru. W 2022 r. całkowite globalne zużycie gazu ziemnego wyniosło około 4,04 bln m sześc., z czego na energetykę przypadało 1,6 bln m sześc. W Polsce udział gazu w miksie energetycznym wzrasta. Obecne wytwórcze moce gazowe wynoszą około 5 GW, a prognozuje się, że do 2030 r. wzrosną do 10 GW.
Według raportów Międzynarodowej Agencji Energii globalne zużycie gazu w energetyce wzrośnie o 1,5 proc. rocznie do 2030 r., a największy wzrost prognozowany jest w krajach azjatyckich. Jednakże wraz z rosnącą popularnością odnawialnych źródeł energii, takich jak energia wiatrowa i słoneczna, prognozy na lata 2030–50 wskazują na stopniowy spadek zapotrzebowania na gaz w energetyce, co wiąże się z rozwojem technologii magazynowania energii i wprowadzaniem zielonego wodoru jako alternatywy.
Przemysł i rolnictwo
W sektorze przemysłowym, który odpowiada za około 22 proc. globalnego zużycia gazu ziemnego, jest on wykorzystywany głównie w produkcji chemicznej, hutnictwie oraz w produkcji materiałów budowlanych. Szczególnym przykładem jest sektor wielkiej syntezy chemicznej, gdzie gaz stanowi aż 80 proc. surowca niezbędnego do produkcji amoniaku używanego do wytwarzania nawozów sztucznych. Z danych z 2023 r. wynika, że zużycie gazu w przemyśle w Polsce wynosiło około 4 mld m sześc. rocznie, a w najbliższych latach prognozuje się wzrost tego wskaźnika o 2–3 proc. rocznie w związku z rozwijającą się produkcją chemiczną i nawozów.
Transport
Transport zasilany gazem ziemnym (CNG i LNG) odgrywa coraz większą rolę, zwłaszcza w sektorze przewozów morskich i drogowych. Obecnie LNG w sektorze transportu stanowi około 5 proc. globalnego zużycia gazu ziemnego, ale prognozy przewidują, że do 2030 r. udział ten wzrośnie do 10–15 proc. Przykładowo, Unia Europejska zobowiązała się do redukcji emisji CO2 w transporcie ciężkim o 60 proc. do 2050 r, co w dużej mierze ma być realizowane poprzez rozwój floty LNG. W Polsce, liczba stacji CNG i LNG wzrosła o 30 proc. w ciągu ostatnich pięciu lat, a w 2023 r. osiągnęła 45 punktów, co ilustruje rosnące zainteresowanie tymi alternatywnymi źródłami paliwa.
Gaz jako paliwo przejściowe
Gaz ziemny, mimo że nie jest odnawialnym źródłem energii, emituje o 50–60 proc. mniej CO2 niż węgiel, co czyni go paliwem przejściowym w transformacji energetycznej. Międzynarodowa Agencja Energii prognozuje, że do 2050 r. globalne zużycie gazu zacznie spadać, ale do tego czasu pozostanie on kluczowym paliwem stabilizującym system energetyczny, zwłaszcza w kontekście niestabilnych odnawialnych źródeł energii.
Proces ten według analityków może potrwać około 20–30 lat. W Europie prognozy wskazują, że maksymalne zużycie gazu w energetyce zostanie osiągnięte w latach 2030–2035, a następnie stopniowo zacznie spadać w związku z rosnącym udziałem energii odnawialnej.
Dobrym polskim przykładem jest Rybnik i sąsiednie gminy. Miasto liczące 130 tys. mieszkańców było do niedawna niemal uzależnione od węgla. Okoliczne kopalnie zapewniały surowiec energetyczny nie tylko miejscowej elektrowni Rybnik, ale również mieszkańcom, którzy wykorzystywali go jako opał. To sprawiało, że miasto i jego okolice były jednymi z najbardziej zanieczyszczonych w Polsce.
Wystarczyło pięć lat programu wymiany pieców na paliwo stałe na nowoczesne kotły gazowe, by zanieczyszczony Rybnik zaczął oddychać. Od września 2018 do września 2023 r. mieszkańcy gminy Rybnik złożyli ponad 6,2 tys. wniosków o wymianę starych i niespełniających norm pieców w ramach programu Czyste Powietrze. Według danych Polskiej Spółki Gazownictwa ilość zużytego gazu w Rybniku od 2017 do 2023 r. wzrosła o ponad 27 proc. (ponad 5,5 mln m sześc.). O ile w 2017 r. w Rybniku funkcjonowało 27,5 tys. grzewczych instalacji gazowych, o tyle w 2023 było ich już 31,5 tys.
Jak ważny jest gaz dla transformacji energetycznej, widać, gdy spojrzy się na okolice Rybnika. Miasto sąsiaduje z potężnym obszarem chronionym Kompozycji Cysterskich, który ogranicza możliwości instalacji tam farm wiatrowych czy solarnych, a nawet magazynów energii. Jednocześnie sąsiedztwo Bramy Morawskiej wręcz zachęca do inwestycji w lądowe farmy wiatrowe. Takie powstają już na zachód i południe od pobliskiego Raciborza, na terenach wykorzystywanych do tej pory głównie pod uprawy. Na razie jednak zaspokajają niewielką część zapotrzebowania na energię. Tę będzie zabezpieczała oparta na gazie ziemnym Elektrownia Rybnik.
Rozwój energetyki wykorzystującej OZE i wspomaganej przez energetykę gazową, a w przyszłości jądrową, będzie się odbywał przy gwałtownym zmniejszeniu produkcji energii elektrycznej z węgla, która z obecnych około 60 proc. w ciągu 10 lat może spaść do zaledwie 10 proc. To oznacza, że w najbliższym czasie gaz stanie się jednym z filarów krajowego systemu elektroenergetycznego. Rolą elektrowni gazowych będzie również stabilizowanie systemu, który w coraz większej mierze będzie uzależniony od czynników pogodowych.
