80 tys. kary za to samo przewinienie dostał Mariusz Wojdon, były wiceprezes upadłego właściciela sieci marketów.

W sprawozdaniach z 2016 r. spółka (która już wcześniej została ukarana karą w wysokości 0,5 mln zł) nie poinformowała o tym, że niepewna jest kontynuacja działalności firmy. Nie przedstawiano także rzetelnych i kompletnych informacji związanych z ryzykiem płynności.
"Według Komisji Zarząd Alma Market miał wiedzę o występowaniu okoliczności, które mogły wpłynąć na zdolność do kontynuowania działalności przez Spółkę. W sprawozdaniach finansowych ujawniono pogłębiającą się skonsolidowaną stratę netto z działalności kontynuowanej oraz stan zobowiązań krótkoterminowych zarówno skonsolidowanych jak i jednostkowych, które znacznie przekraczały stan krótkoterminowych należności (...). Nie bez znaczenia było również podjęcie decyzji o przystąpieniu do sporządzania wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego w ramach procesu wszczęcia restrukturyzacji Spółki 33 dni po przekazaniu do publicznej wiadomości skonsolidowanego raportu półrocznego za I półrocze 2016 roku podczas gdy w międzyczasie, według ustaleń Komisji, nie wystąpiły w Spółce żadne zdarzenia powodujące zwiększenie ekspozycji na ryzyko płynności. Spółka w raportach ograniczyła się do ogólnych stwierdzeń, bez przedstawienia szczegółowych i specyficznych dla jednostki informacji związanych z ryzykiem płynności w tym, w zakresie sytuacji w jakiej znajdowała się Spółka i jej grupa kapitałowa. Wskazane naruszenia stanowiły rażące naruszenie przepisów ustawy o ofercie" - uznał nadzorca.