Na poniedziałkowej sesji notowania CD Projektu urosły do 464,2 zł, by niedługo później znaleźć się na poziomie... 401,90 zł. Kupujący co prawda odzyskali inicjatywę, ale nie na długo, bo na koniec sesji kurs wyniósł 425,1 zł - o 4 proc. mniej niż wynosił kurs odniesienia i o 8,4 proc. mniej niż na szczycie.
Maciej Kietliński, analityk z Noble Securities, ocenia bieżące notowania CD Projektu oraz podpowiada, na co inwestorzy powinni zwrócić uwagę w najbliższych dniach oraz po premierze “Cybperpunka”.
“Puls Biznesu”: Kurs CD Projektu jeszcze przed premierą “Cybperunka” wspiął się na szczyt. Jak Pan odbiera ten rajd? Czy zakłada Pan scenariusz „kupuj plotki, sprzedawaj fakty”, czyli realizację zysków w dniu premiery lub krótko po?
Maciej Kietliński, Noble Securities: Tak dynamiczny rajd cenowy świadczy o silnym sentymencie rynku i nadziejach inwestorów – wystarczy spojrzeć na statystykę obrotów: te akcjami CD Projektu przekroczyły 0,6 mld zł. To cztery razy wicej niż drugiego w kolejnosci Orlenu. Od 26 listopada kurs akcji zyskał niemal 30 proc., a premierę mamy dopiero we czwartek. Oliwy do inwestycyjnego ognia mogą dolać recenzje branżowe, które pojawią się jeszcze przed czwartkową premierą. W obliczu tak rozgrzanego kursu akcji można spodziewać się kilkusesyjnej realizacji zysków, w myśl zasady „kupuj plotki, sprzedawaj fakt”, niemniej jednak biorąc pod uwagę perspektywę długoterminową, potencjał sprzedażowy CP 2077 oraz premiery dodatków mogą stanowić znaczne wsparcie dla kursu akcji CD Projekt.
Czy w ostatnich dniach pojawiły się jakieś dane, sygnały, które dają jakąś podpowiedź, jak będzie się sprzedawać gra i jak będzie oceniana?
Czekamy na recenzje branżowe poprawionej wersji “Cybperunka”, w której– według zarządu spółki –usunięto już większość drobnych błędów. Ponadto “Cyberpunk 2077” dostał przedpremierowy patch o wadze 43 GB. Niedługo pojawi się jeszcze jedna łatka eliminująca błędy. Tak zdecydowane działania spółki w zakresie eliminacji głównego ryzyka związanego z premierą gry – jakością i znaczną liczbą błędów w grze stwarzają dużą szansę na sukces premiery. Kwestią rozstrzygającą będą recenzje branżowe i recenzje graczy po premierze.
Pana wycena to 415,6 zł. Jak duże odchylenie sprzedaży w pierwszych dniach skłoniłoby Pana do zmiany wyceny?
Wycena ma horyzont 9 miesięczny, więc zanim podejmiemy decyzję o jej ewentualnej zmianie, warto uwzględnić dane sprzedażowe z szerszego zakresu czasowego niż pierwszych kilka dni – zwłaszcza że mamy przed sobą okres świąteczny. Poczekamy na oficjalne dane sprzedażowe za 2020 r. i wtedy podejmiemy decyzję o ewentualnej zmianie wyceny in plus lub in minus.
Na jaki zestaw danych w najbliższych dniach powinni patrzeć inwestorzy?
Dane Steamu, oceny na Metacritiku oraz przede wszystkim oficjalne komunikaty CD Projektu – a ich z pewnością nie zabraknie. Spółka znana jest z wyróżniającej się na tle branży bardzo wysokiej jakości komunikacji z inwestorami.
Kiedy można się spodziewać pierwszych danych, istotnych dla wyceny akcji?
Biorąc pod uwagę wielkość premiery i związanych z nią oczekiwań – już w czwartek rano. Premiera w wersji na konsole odbędzie się 10 grudnia o północy czasu polskiego, wersji na PC godzinę później. Szersze dane, istotne dla wyceny to te, które uwzględnią sprzedaż również w okresie świątecznym i dadzą możliwość weryfikacji zakładanego wolumenu sprzedanych egzemplarzy do końca roku 2020.
Czy podtrzymuje Pan prognozę sprzedaży 18,8 mln sztuk do końca 2020 i 27 mln w ciągu 12 miesięcy?
Tak, na razie nie widzę powodów do zmiany założeń.
Poznaj program konferencji online "Biznes w gamingu i esporcie" 25 stycznia 2021 >>