Do tej pory najwięcej za akcje producenta gier płacono 27 sierpnia - w trakcie sesji kurs osiągnął 462 zł.
Dziś notowania weszły na jeszcze wyższy poziom - maksimum to 464,20 zł. Nie udało się już go poprawić, a w pewnym momencie doszło do “flash crashu” - kurs osunął się do 401,90 zł (a więc o 9,3 proc. poniżej odniesienia).
Grubo. pic.twitter.com/Z0kdgc15IS
— Konrad Ryczko (@konradryczko) December 7, 2020
Szybko się podniósł i przed godz. 12 był na poziomie zbliżonym do kursu odniesienia (443 zł).
Przez ostatnie 10 sesji kurs urósł o ponad 23 proc.
Na czwartek 10 grudnia zaplanowana jest premiera “Cyberpunka 2077”.
Według danych Steam DB produkcja CD Projektu była nr. 1 pod względem przychodów ze sprzedaży na platformie Steam za ubiegły tydzień. Był to jednocześnie trzeci tydzień z rzędu, kiedy „Cyberpunk 2077” był liderem rankingu.
Według nieoficjalnych informacji w poniedziałek prasa branżowa opublikuje pierwsze pełne recenzje gry.
W porannym komentarzu Piotr Bogusz, analityk BM mBanku, zwraca uwagę, że w sieci pojawiły się fragmenty gry od graczy, którzy przez pomyłkę otrzymali swoją kopię gry przed jej wydaniem (wysłał je Best Buy).
“Gracze wskazują na dużą liczbę błędów w grze i słabą grafikę na konsolach starszej generacji. Należy pamiętać, że kopie gier, z których publikowane są fragmenty, pochodzą prawdopodobnie z początku października (od momentu wysłania gry do prasy). Duża liczba błędów była powodem odłożenia wydania gry, a firma intensywnie pracowała nad debugowaniem i optymalizacją gry. Naszym zdaniem łatka „zero” powinna usunąć większość błędów“ - uważa Piotr Bogusz.