LHI ZAINWESTUJE W MIENIE KOMUNALNE

Artur Niewrzędowski
opublikowano: 1999-04-23 00:00

LHI ZAINWESTUJE W MIENIE KOMUNALNE

Na rynku leasingu nieruchomości liczą się głównie przedsiębiorstwa z kapitałem zachodnim

DOBRZY KLIENCI: Zapotrzebowanie na leasing nieruchomości w Polsce będzie przez kilka najbliższych lat rosło, szczególnie ze strony sieci handlowych, które w naturalny sposób są predystynowane do korzystania z leasingu — uważa Tadeusz Kobylański, prezes LHI Leasing Polen. fot. Grzegorz Kawecki

W ubiegłym roku nastąpiła eksplozja na rynku leasingu nieruchomości. Wartość tego typu transakcji wyniosła blisko 19 proc. wszystkich zawartych umów. Na ten wynik złożyły się głównie operacje dwóch zagranicznych spółek: LHI Leasing Polen i ING Lease Polska. Wartość przekazanych przez nie aktywów wyniosła blisko miliard złotych.

Do 1998 roku leasing nieruchomości w Polsce praktycznie nie istniał. Wiele przedsiębiorstw informowało jednak o tym, że zamierza rozpocząć działalność w tym zakresie. Między innymi BRE Leasing, kierowane przez Adama Martowskiego, zapowiadało, że dalszy rozwój spółki będzie związany właśnie z leasingiem nieruchomości. Obecnie firma ta, podobnie jak wiele innych przedsiębiorstw z branży, większość swoich obrotów osiąga z leasingu środków transportu drogowego. Czarnym koniem na rynku okazała się, praktycznie nikomu dotychczas w Polsce nie znana, niemiecka spółka LHI, która w leasingu zwrotnym zawarła transakcje za ponad 874 mln zł. Przedmiotem transakcji były nieruchomości handlowe.

Niskie stawki

— Do rozpoczęcia działalności w Polsce przygotowywaliśmy się blisko trzy lata. Chcieliśmy opracować produkty odpowiadające realiom polskiego rynku, które umożliwiałyby nam świadczenie usług na poziomie, jaki oferujemy w Niemczech. Obecnie przygotowujemy się do rozpoczęcia leasingu mienia komunalnego — mówi Tadeusz Kobylański, prezes LHI Leasing Polen.

Zdaniem analityków rynku nieruchomości w Polsce, leasing sieci handlowych oraz budynków przemysłowych jest nadal mało opłacalny. W ich opinii, znaczącą barierą jego rozwoju jest brak jasnych przepisów podatkowych dotyczących leasingu, częsta ich nadinterpretacja oraz zbyt niskie stawki amortyzacyjne. Do tego trzeba dodać wysokie koszty skarbowe i notarialne, związane z przeniesieniem praw własności leasingowanej nieruchomości. Pomimo tak znaczących barier, kilku przedsiębiorstwom opłaca się leasingować nieruchomości. ING Lease zawarło w ubiegłym roku transakcje na leasing zwrotny biurowca w centrum Warszawy, natomiast LHI Leasing Polska kontynuuje ubiegłoroczną ekspansję. W pierwszych miesiącach tego roku firma wyleasingowała krajowym przedsiębiorstwom nieruchomości hotelowe oraz biurowe o wartości przekraczającej 150 mln DEM.

Szybki wzrost

O ile w 1997 roku wartość leasingu nieruchomości wyniosła 40 mln zł, o tyle w 1998 roku wzrosła do ponad miliarda zł, co stanowi 25-krotny wzrost.

— W tym roku przekonamy się, czy leasing nieruchomości rzeczywiście okaże się trwałym i stabilnym zjawiskiem na naszym rynku — mówi Andrzej Płochocki, dyrektor Konferencji Przedsiębiorstw Leasingowych w Polsce.

Jego zdaniem, o rozwoju leasingu nieruchomości będzie można mówić dopiero wtedy, kiedy będzie on tzw. instrumentem proinwestycyjnym. Oznacza to sytuację, gdy przedsiębiorstwa leasingowe będą finansowały budowę nieruchomości, np. obiektu sportowego czy hotelowego, dla określonego klienta. Zgodnie z definicją Leaseurope, leasing nieruchomości powinien polegać na przekazywaniu jej w długoterminowe użytkowanie zarobkowe (z uwzględnieniem okresu amortyzacji). Udostępniający nieruchomość powienien ją przy tym finansować lub wytworzyć na własny rachunek z inicjatywy korzystającego. Na razie większość transakcji w Polsce dotyczy leasingu zwrotnego.

Artur Niewrzędowski