Listonosze zawitają do kiosków

MZAT
opublikowano: 2013-11-20 00:00

InPost rozpoczyna współpracę z Ruchem — w kioskach i salonikach prasowych będzie można odbierać awizowane przesyłki.

Kioskarze zbratali się z listonoszami. W punktach Ruchu — maksymalnie 2 tys. placówek własnych i ok. 3 tys. partnerskich — będzie można odbierać awizowane listy, doręczane przez InPost.

— Już od pół roku testowaliśmy tę usługę w kilkudziesięciu placówkach Ruchu. Współpraca układała się dobrze, liczymy na to, że już od stycznia listy będzie można odbierać jeśli nie w całej, to w prawie całej sieci placówek, współpracujących z Ruchem. Dzięki temu zbliżymy się zasięgiem do Poczty Polskiej — mówi Rafał Brzoska, prezes InPostu i giełdowego Integera.pl.

Dla InPostu szybka rozbudowa sieci placówek jest kluczowa, bo spółka chce wystartować przeciwko Poczcie Polskiej w następnym przetargu na operatora wyznaczonego — a do zwycięstwa niezbędna jest sieć, gęsto pokrywająca cały kraj. Państwowy doręczyciel status operatora wyznaczonego ma zapewniony do końca 2015 r.

— W ostatnim czasie uruchomiliśmy pierwsze punkty w oddziałach Stefczyk Finanse, w których docelowo znajdzie się 400 punktów obsługi klienta (POK). Jeszcze we wrześniu zakładaliśmy, że do końca roku będziemy mieli ok. 2 tys. POK-ów, teraz już wiemy, że wynik ten uda się znacząco przewyższyć — mówi Rafał Brzoska.

Prywatny operator pocztowy, który buduje w kraju sieć samoobsługowych paczkomatów, którego właścicielem od trzech lat jest amerykański fundusz Eton Park, już od 2009 r. próbował zaistnieć na rynku przesyłek za pomocą usługi „Paczka w Ruchu”, w ramach której w kioskach można było odbierać paczki, zamówione w kilku współpracujących ze spółką sklepach internetowych. Spółka zapewnia, że wkrótce klienci oprócz odbierania paczek będą mogli je też wysyłać.

— Kioski Ruchu będą niebawem oferować klientom nową usługę — nadawania paczki w kiosku. To oferta stworzona głównie z myślą o klientach Allegro, którym w ten sposób będzie łatwiej wysyłać i odbierać produkty zakupione w internecie i rozliczać transakcje. Wszelkie formalności klienci załatwiać będą na stronie internetowej, na której wytypują kiosk nadania i kiosk odbioru przesyłki na terenie całego kraju, a także wypełnią i wydrukują list przewozowy.

Do zadań agenta należeć będzie tylko przyjęcie bądź wydanie paczki oraz dokumentacja transakcji — informuje Izabela Cicha-Berenda, rzeczniczka Ruchu. Kolporterska spółka zapewnia, że jej oferta „będzie mocnokonkurencyjna wobec firm pocztowych i kurierskich”.

— Nasze samochody przemierzają codziennie Polskę na 830 trasach — teraz będziemy mogli wykorzystać je nie tylko do dowozu towarów handlowych i prasy, ale też świadczenia usług pocztowych — mówi Izabela Cicha- Berenda.

Według Rafała Brzoski, Ruch i InPost na rynku paczkowym nie będą konkurentami.

— To raczej problem dla Poczty Polskiej i firm kurierskich. My z Ruchem mamy pole do dalszej współpracy i potencjalnie możemy stworzyć największą sieć punktów odbioru osobistego w Europie — mówi prezes InPostu.