mBank radykalnie zmienia bankowość mobilną

Materiał sponsorowany
opublikowano: 2014-02-27 00:00

mBank uruchomił nową bankowość mobilną, która podobnie jak nowa platforma elektroniczna — została zbudowana od podstaw i może poszczycić się mianem „made in Poland”

Już od pierwszego dnia narzędzie mobilne dostępne jest w wersji dla trzech najważniejszych systemów operacyjnych, stanowiących 99 proc. polskiego rynku mobilnego (Android, iOS oraz Windows Phone). Co ważne, aplikacja na platformę Microsoftu jest debiutem mBanku na tym polu i odpowiedzią na oczekiwania klientów. Pozostałe programy (dla Android i iOS) zastępują swoje poprzednie wersje. Projekt w pełni wykorzystuje możliwości telefonów i systemów mobilnych. Funkcjonalność debiutującej aplikacji dla Windows Phone różni się od innych wersji bankowości mobilnej mBanku i obejmuje funkcje charakterystyczne dla tego rodzaju oprogramowania (np. możliwość wyciągnięcia na pulpit urządzenia „kafelka” z informacją o stanie rachunku lub kart). Wszystkie wersje aplikacji mBanku gwarantują klientom pełną transakcyjność i kontrolę finansów w każdych warunkach. Nowa bankowość mobilna mBanku to także premierowe, nieznane dotychczas elementy.

— Wprowadziliśmy wiele nowatorskich rozwiązań, dzięki którym zarządzenie finansami staje się prostsze i lepiej dostosowane do działań użytkownika w kanale mobilnym — tłumaczy Michał Panowicz, dyrektor banku ds. marketingu i rozwoju biznesu bankowości detalicznej.

— Idea mBanku jest prosta: zainstalowana w telefonie aplikacja powinna pełnić funkcję osobistego asystenta finansowego. Dzięki temu już nie trzeba logować się do rachunku, by poznać stan konta lub limit karty kredytowej. O tym, jak szczegółowe mają być prezentowane informacje, decyduje oczywiście użytkownik — dodaje Panowicz. Logowanie do aplikacji nie jest również konieczne do znalezienia najbliższego bankomatu, oferty czy wreszcie mOkazji (dostępnej w ramach platformy rabatowej — teraz również w wydaniu mobilnym).

Dodatkowo, dzięki funkcji powiadomień „push”, aplikacja mBanku może aktywnie podpowiedzieć użytkownikowi, że znajduje się on w pobliżu miejsca gwarantującego ofertę specjalną. Powiadomienia mogą być też wykorzystywane dla zdarzeń na rachunku. Aplikacja mBanku umożliwia również wykonywanie płatności P2P przez SMS, na podstawie książki adresatów w telefonie, oraz otrzymanie prawdziwie mobilnego kredytu w 30 sekund, który sprawdzi się np. w kolejce do kasy. Istotnym aspektem nowego narzędzia mBanku jest jego bezpieczeństwo.

Aby aplikację zainstalowaną w telefonie móc powiązać z kontem klienta, niezbędnyjest proces parowania urządzenia, dokonywany w systemie transakcyjnym i potwierdzany hasłem jednorazowym. Więcej informacji o procesie parowania na www.mBank.pl. Procedurę parowania wykonuje się dla każdego urządzenia osobno, za każdym razem od nowa nadając PIN (od 5 do 8 cyfr). Kod ten służy do logowania oraz autoryzacji transakcji. Zaletą rozwiązana opartego na PIN jest odejście od podawania w aplikacji mobilnej loginu i hasła, wykorzystywanego w serwisie bankowości elektronicznej, co pomaga chronić poufne informacje. Kolejnym zabezpieczeniem jest możliwość samodzielnego ustanowienia limitów wartości transakcji w kanale mobilnym, a także opcja blokady aplikacji na wybranym (wcześniej sparowanym) urządzeniu, którą można przeprowadzić szybko w serwisie transakcyjnym banku lub za pośrednictwem mLinii.

— Mamy już ponad 700 tys. użytkowników bankowości mobilnej, co pokazuje, że nasi klienci lubią nowości technologiczne. Liczymy, że nowe rozwiązanie zainteresuje zarówno dotychczasowych użytkowników oraz tych, którzy do tej pory nie wykorzystywali w pełni możliwości swojego smartfona — mówi dyrektor Michał Panowicz.