Intentee chce zastąpić programistów narzędziami AI. Specjaliści będą mogli tworzyć aplikacje bez wsparcia IT

Magdalena GłowackaMagdalena Głowacka
opublikowano: 2025-10-24 13:11

Start-up Intentee pracuje nad narzędziami AI, które umożliwią pracownikom nietechnicznym samodzielne tworzenie aplikacji bez wsparcia programistów. Po sprzedaży części udziałów funduszowi VC prace przyspieszyły, ale Małgorzata Zagajewska i Mateusz Charytoniuk chcą budować firmę we dwoje tak długo, jak będzie to możliwe.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • czym zajmuje się start-up Intentee i kiedy rozpoczął działalność
  • jak Intentee planuje zautomatyzować zadania programistyczne
  • dlaczego zespół Intentee uważa, że tworzenie większości produktów cyfrowych przez programistów wkrótce nie będzie konieczne
  • jakie produkty znajdują się w portfolio Intentee, a które są już dostępne na rynku
  • dlaczego Intentee uważa, że przyspieszenie generowania kodu nie rozwiązuje problemów działów IT
  • czy pracownicy firm są gotowi na korzystanie z narzędzi AI i automatyzację pracy
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Finansista, prawnik i programista — pracujący w tych zawodach są najbardziej wystawieni na działanie sztucznej inteligencji — wynika z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego „AI na polskim rynku pracy”. To prognozy długofalowe, ale wiele firm na świecie pracuje nad rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji, dzięki którym osoby niezwiązane z branżą IT mogą wdrażać oprogramowanie przygotowane przez takie narzędzia.

Intentee to bardzo młody start-up, który rozpoczął działalność w czerwcu tego roku i pozyskał finansowanie od funduszu venture capital Kogito Ventures i aniołów biznesu. Wartości transakcji nie ujawniono. Małgorzata Zagajewska i Mateusz Charytoniuk, założyciele start-upu, uważają, że w niedalekiej przyszłości część zadań programistycznych będzie automatyzowana, a pracownicy firm potrzebujący rozwiązań informatycznych będą mogli korzystać z ich oprogramowania.

Narzędzia no-code zamiast programistów

Mateusz Charytoniuk pracował przy tworzeniu silników do gier komputerowych, był też programistą w firmie Hypermedia, która obecnie jest częścią Dentsu. Małgorzata Zagajewska była product ownerem we francuskim start-upie Datadome zajmującym się cyberbezpieczeństwem, a także w amerykańskiej firmie Housecall Pro tworzącej oprogramowanie SaaS i fintech dla firm świadczących usługi w domach i obiektach komercyjnych. Jako najcenniejsze doświadczenie ocenia jednak pracę dla Packhelp, gdzie jako szefowa produktu była odpowiedzialna za aplikacje wewnętrzne.

— Naszą działalność najprościej można podsumować stwierdzeniem, że wierzymy, iż w niedalekiej przyszłości tworzenie większości produktów cyfrowych przez programistów nie będzie konieczne. Obserwujemy wyraźny trend rynkowy w tym kierunku i staramy się go maksymalnie przyspieszyć — mówi Małgorzata Zagajewska.

Twórcy Intentee chcą budować firmę we dwójkę tak długo, jak to będzie możliwe. W dodatku zamierzają przyczynić się do likwidacji swoich poprzednich stanowisk pracy.

— Nie wynika to ze złych doświadczeń, ale z obserwacji naturalnej ewolucji. Pracę inżynierską i myśl techniczną należy przenosić w nowe, bardziej złożone obszary, a te zadania, które można zautomatyzować, po prostu eliminować — mówi Małgorzata Zagajewska.

— Programuję od 2008 r. i widzę, że zadania, które dekadę temu wymagały 10-12 programistów, dziś jesteśmy w stanie zrealizować w mniejszym zespole. Ogromnym wsparciem jest sztuczna inteligencja, z której aktywnie korzystamy w naszej pracy — mówi Mateusz Charytoniuk.

W portfolio spółki, która jest ich pierwszym start-upem, ma się znaleźć kilka produktów. Jednym z nich jest zestaw narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, które mają sprawić, że pracownicy niebędący programistami, np. eksperci z danej dziedziny, będą w stanie samodzielnie tworzyć większość potrzebnych aplikacji. Zanim zestaw pojawi się na rynku, do użytkowników trafią inne produkty.

Firma już wypuściła system pozwalający organizacjom lepiej kontrolować koszty związane z AI oraz utrzymanie modeli sztucznej inteligencji w wewnętrznej infrastrukturze. Będzie miał zastosowanie, kiedy wymagana jest zgodność z regulacjami i ochrona prywatności.

Blisko wdrożenia jest narzędzie umożliwiające przepytywanie dokumentacji za pomocą AI, natomiast na początku przyszłego roku do klientów trafi platforma do tworzenia serwerów MCP (model context protocol). Adresowana jest do twórców aplikacji i zespołów rozwijających lub wykorzystujących AI.

— To narzędzia wysoce techniczne i branżowe. Teraz dzięki pozyskanej inwestycji stopniowo pracujemy nad kolejnymi elementami naszej oferty — mówi Mateusz Charytoniuk.

— Każde z naszych rozwiązań tworzy łańcuch powiązań i korzysta z poprzednich. Krok po kroku udostępniamy to, co już przynosi wartość. Naszą wisienką na torcie i ostatecznym celem jest narzędzie, które umożliwi tworzenie aplikacji konwersacyjnych bez udziału programistów — dodaje Małgorzata Zagajewska.

AI zmienia pracę, zamiast tylko ją przyspieszać

Obecnie modele AI — takie jak ChatGPT czy Gemini — oferują wiele funkcji, z których korzystają specjaliści. Twórcy Intentee przekonują, że większość narzędzi dostępnych na rynku działa w taki sposób, że generuje kod, przyspieszając pracę programistów.

— Można to porównać do słynnego cytatu przypisywanego Henry'emu Fordowi: „Gdybym zapytał ludzi, czego chcą, powiedzieliby, że szybszych koni”. Dziś w odpowiedzi na analogiczne pytanie wielu domaga się szybszego generowania kodu. Uważamy jednak, że to nie jest właściwa droga. Przyspieszenie tych procesów optymalizuje czynność, która już istnieje i rozwiązuje tylko część problemu — mówi Mateusz Charytoniuk.

Zdaniem złożycieli Intentee w większości organizacji działy IT funkcjonują jako wąskie gardła. Kiedy pracownik potrzebuje nowej funkcjonalności, musi zgłosić formalne zapotrzebowanie. Proces planowania jest długi, realizacja nie gwarantuje, że rozwiązanie będzie skuteczne, a celem firmy jest rozproszenie zadań realizowanych przez dział IT na wszystkich pracowników.

— Chcemy całkowicie wyeliminować ten problem. W naszej wizji użytkownicy rozmawiają z tworzonym przez nas systemem, zamiast kontaktować się z działem IT. System poinformuje, czy potrzebna funkcjonalność już istnieje, a jeśli nie — stworzy ją, zapewniając spójność z resztą narzędzi — mówi Mateusz Charytoniuk.

Na pytanie, czy pracownicy są gotowi na takie zmiany, Małgorzata Zagajewska odpowiada, że oni już szukają rozwiązań we własnym zakresie, a system wpisze się w istniejące schematy.

— Nie musimy weryfikować samego zapotrzebowania na automatyzację. Istnienie konkurencyjnych rozwiązań jest tego najlepszym dowodem. Naszym zadaniem jest stworzenie produktu jakościowo lepszego i na tym się koncentrujemy — mówi Małgorzata Zagajewska.

Część narzędzi Intentee zostanie udostępniona w modelu open source, za pozostałe firma będzie pobierać opłaty oparte na zużyciu zasobów, czyli głównie mocy obliczeniowej serwerów wykorzystywanej przez użytkowników. To standardowy model w tej branży.

Intentee od początku działa globalnie. Pierwsze przychody odnotuje w przyszłym roku. Przy wejściu na ścieżkę VC priorytetem na razie nie jest rentowność, lecz dynamiczny wzrost. Pieniądze pozyskane od funduszu są inwestowane w jak najszybsze wypuszczenie produktów i zdobycie jak największej liczby użytkowników.