„Na bitcoinie jest agresywna bańka”

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2013-04-03 18:53

Wirtualna waluta zdrożała przez miesiąc o 360 proc. To nie jest skutek Cypru, twierdzi Sebastien Galy, strateg walutowy Societe Generale.

Galy uważa, że wbrew powszechnej opinii, perypetie systemu bankowego Cypru nie mają wiele wspólnego z ostatnim wzrostem notowań bitcoina. Znacznie więcej natomiast ze zmianą zasad jego tworzenia.

- Znacznie szybsze zmiany w technologii przetwarzania niż tworzenia bitcoina spowodowały zmianę zasad, której celem jest zahamowanie pewnych form tworzenia waluty, które były zbyt efektywne. To było przyczyną rewaluacji waluty – napisał strateg Societe Generale. - Z punktu widzenia handlu, doszło do przełamania podążającego w górę trendu i wzrostu wykładniczego, typowego dla agresywnej bańki – dodał.

Galy zwraca uwagę, że gwałtowny wzrost wartości bitcoina spowodował jeszcze większe zainteresowanie wirtualną walutą, co spowodowało działanie stadne uruchamiające „pozytywne sprzężenie zwrotne”.

Profesjonalni inwestorzy, z którymi Galy ostatnio rozmawiał, uważają, że w najbliższych miesiącach notowania bitcoina będą „bardzo wyboiste”.

- Wolumen jest niski, stąd łatwo wpłynąć na cenę. Nie ma pewności, czy podaż bitcoina będzie zgodna z dotychczasowymi regułami – powiedział.