Newag opływa w kontrakty

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2013-11-14 11:50

Coroczna dywidenda, pełny portfel zamówień, budowa pociągu dużych prędkości — tym spółka Zbigniewa Jakubasa kusi inwestorów.

W 2018 r. nowosądecki Newag, który właśnie wjeżdża na giełdowe tory, chce wprowadzić do sprzedaży pociąg osobowy dużych prędkości. Wygląda na to, że jest to przede wszystkim prestiżowe przedsięwzięcie, bo — jak zaznacza Zbigniew Konieczek, prezes producenta pociągów i lokomotyw — rynek zbytu nie jest wielki.

Zdaniem zarządu, chodzi jednak o zaprezentowanie możliwości spółki. W realizacji luxtorpedy XXI wieku ma pomóc partner zagraniczny. Jego rola nie została jednak jasno określona, choć prawie na pewno nie będzie to akcjonariusz.

— Rozmowy są bardzo szczegółowe i toczą się od wielu miesięcy — mówi Zbigniew Jakubas, główny akcjonariusz.

Dużo szybciej można się spodziewać debiutu giełdowego Newagu. Firma zaplanowała go na 4 grudnia. Maksymalną cenę akcji ustalono na 19 zł, co daje wycenę całej spółki wysokości 855 mln zł. Cena, po której papiery będą rzeczywiście sprzedawane, zostanie podana 25 listopada. Spółka nie przeprowadzi nowej emisji. Sprzedawane będą akcje dotychczasowych akcjonariuszy, które dają prawo do 48,4 proc. głosów na WZA.

— Prowadziłem rozmowy z dużym podmiotem zagranicznym, który chciał kupić Newag, ale wierzę w tę spółkę i nie zgodziłem się. Pakiet kontrolny zamierzam jeszcze długo utrzymać, chyba że pojawi się oferta atrakcyjna dla wszystkich akcjonariuszy — mówi Zbigniew Jakubas, który w wyniku oferty może obniżyć udział w akcjonariacie z 78,5 do 39 proc.

Inwestorów do kupna akcji ma zachęcać polityka dywidendowa. W 2014 r. spółka planuje wypłatę dywidendy wysokości 20 mln zł, a w 2015 r. 50 mln zł. Spółka chce oddawać akcjonariuszom 70 proc. zysku netto za rok obrotowy. Prognoza na 2013 r. zakłada uzyskanie 37,9 mln zł zysku netto, a na 2014 r. — 79,3 mln zł. Portfel zamówień na 2014 r. opiewa już na 783 mln zł, a na 2015 r. — na 629 mln zł.

— Nigdy w historii nie mieliśmy kontraktów na niemal dwa lata. A przecież jest jeszcze trochę czasu, by podpisywać kolejne umowy na 2015 r. — zaznacza Zbigniew Konieczek. Jeszcze w tym miesiącu Newag zamierza podpisać pierwszy kontrakt na sprzedaż pociągów osobowych do Europy Zachodniej.