Nie widać końca kłopotów grupy IDMSA

Dawid TokarzDawid Tokarz
opublikowano: 2012-07-18 00:00

Doradca finansowy A-Z Finance to kolejna spółka, związana z brokerem, która jest niewypłacalna

Wczoraj kurs IDMSA na GPW wzrósł o 6,38 proc. — do 0,50 zł za akcję. To pierwsza od wielu dni dobra wiadomość dla akcjonariuszy brokera. Nie kończą się jednak złe. Jak dowiedział się „Puls Biznesu”, we wrocławskim sądzie są już dwa wnioski o upadłość spółki A-Z Finanse, w którą inwestował IDMSA (miał prawie 20 proc. akcji doradcy finansowego, jego obligacje obejmowała też Idea TFI).

— Nawet o tym nie wiedziałem. Przykro mi — komentuje Grzegorz Leszczyński, prezes IDMSA. Jego zdaniem, zaangażowanie w A-Z Finanse nie było duże (z informacji „Pulsu Biznesu” wynika, że chodzi o kilka milionów złotych).

Szumne zapowiedzi

Jeszcze w maju, ogłaszając niezłe wyniki DM IDMSA za I kwartał 2012 r., Grzegorz Leszczyński zapewniał, że to początek dobrego trendu.

— Cały czas jesteśmy bardzo aktywni na rynku (…) Mieliśmy swój udział przy fuzji Money-Expert i A-Z Finanse, zaangażowaliśmy się w finansowanie Sky Club oraz restrukturyzację ABM Solid, a obecnie badamy Jago — mówił szef IDMSA.

Kolejne tygodnie dramatycznie zweryfikowały jego słowa. Nic nie wyszło ani z restrukturyzacji ABM Solid (budowlana spółka złożyła wniosek o upadłość układową), ani z inwestycji w będące już bankrutem Jago, ani z finansowania Sky Clubu (sąd rozpoznaje kilka wniosków o upadłość likwidacyjną biura podróży). Teraz fiaskiem okazuje się też fuzja Money-Expert (ME) i A-Z Finanse. W lutym 2012 r. akcjonariusze obu firm zapowiadali powalczenie o czwarte miejsce na rynku doradztwa finansowego w Polsce i debiut na NewConnect w 2013 r. IDMSA, który ma też 10 proc. w ME, miał kontrolować 16 proc., a docelowo 25 proc. połączonej spółki. Z szumnych zapowiedzi nic jednak nie wyszło. Już w momencie ogłaszania fuzji obie firmy miały ujemne kapitały własne. A dziś A-Z Finanse całkowicie stracił płynność. W zarządzie spółki został jedynie jej założyciel Mariusz Kacała. Wczoraj nie chciał komentować sytuacji A-Z Finance. We wrocławskim sądzie potwierdziliśmy jednak, że w poniedziałek wpłynęły dwa wnioski o upadłość spółki: zarządu o układ i jednego z wierzycieli — o likwidację.

Fatalna passa

To kolejna z negatywnych informacji dla grupy IDMSA. Zaczęło się od gigantycznej straty za 2011 r., a serię kontynuowały wieści o nieudanych inwestycjach w obligacje spółek budowlanych (DSS, PBG, Polimeksu-Mostostalu i Trakcji-Tiltry), bankructwie Sky Club czy wycofaniu funduszy Idei TFI z oferty AXA i mBanku. Aktywa Idei TFI topnieją w takim tempie, że w poniedziałek towarzystwo musiało zawiesić na dwa tygodnie wypłaty dla klientów flagowego funduszu Idea Premium (serwis obligacje.pl podał, że fundusz wyprzedawał wczoraj obligacje na rynku Catalyst). To wszystko zaowocowało dramatycznym spadkiem kursu samego IDMSA (w ciągu trzech tygodni wycena brokera spadła z 430 do 110 mln zł), jak i Idei TFI (tylko wczoraj kurs spadł o 8,8 proc., a wartość rynkowa zmalała do 25 mln zł).

Te wszystkie perturbacje powodują coraz większe obawy o możliwość wykupienia przez IDM zapadających w najbliższym czasie obligacji, szczególnie że część z nich zabezpieczona jest akcjami Idei TFI.

— Choć sytuacja jest dynamiczna, to nie ma niebezpieczeństwa utraty płynności przez IDMSA — zapewnia Grzegorz Leszczyński.