Raport przygotowany przez analityków z Savills pokazuje, że w minionym roku aktywność inwestorów na rynku nieruchomości w Polsce była spora. Łączna wartość transakcji na koniec roku wyniosła 3,1 mld EUR. Rynek zdominowały umowy dotyczące biurowców. Co ciekawe, po raz pierwszy w historii wartość transakcji w sektorze magazynowym była wyższa niż w handlowym. W 2015 r. sytuacja na rynku nieruchomości nieco się zmieni.

— W tym roku spodziewamy się znacznie większej aktywności w sektorze handlowym w całym kraju oraz w sektorze biurowym w stolicach regionów— mówi Michał Ćwikliński, dyrektor zarządzający w dziale doradztwa inwestycyjnego Savills.
Kurs na stolice regionów
Jeśli chodzi o sektor biurowy, to w 2015 r. inwestorzy powinni być nadal bardzo aktywni w całym kraju. Jednak specyficzna sytuacja Polski, czyli niewystarczająca liczba najwyższej jakości nieruchomości w najlepszych lokalizacjach powoduje, że inwestorzy interesują się coraz częściej budynkami w stolicach regionów.
— Już w styczniu sprzedano Baltic Business Center w Szczecinie, na finalizację czekają transakcje sprzedaży Dominikańskiego we Wrocławiu oraz Green Horizon w Łodzi. Te duże kontrakty oraz ograniczona powierzchnia w Warszawie spowodują, że stolice regionów są w wyjątkowo dobrej kondycji — rekordowe — 445 tys. mkw. wynajętej powierzchni w 2014 r. Podobnych wyników można się spodziewać w 2015 r. W całej Polsce wartość umów kupna i sprzedaży może sięgnąć 1-1,5 mld EUR — twierdzi Tomasz Puch, dyrektor działu rynków kapitałowych nieruchomości biurowych i magazynowych w JLL.
Jeśli chodzi o rynek stołeczny, to chętni na biura muszą szukać powierzchni klasy A w nieco gorszych lokalizacjach lub zadowolić się powierzchnią klasy B w najatrakcyjniejszych częściach miasta. Stopy zwrotu z inwestycji w najlepsze budynki biurowe w centrum Warszawy pozostaną stabilne (6 proc.). Natomiast w przypadku nieruchomości poza centrum oraz w stolicach regionów powinny utrzymywaćsię w przedziale od 7,25 do 7,5 proc.
Handel i magazyny
2015 r. ma być także rokiem inwestycji w nieruchomości handlowe. Prawdopodobnie będzie to dopiero początek ożywienia na tym rynku. — Wartość transakcji dotyczących nieruchomości handlowych może na koniec roku przekroczyć 1,5 mln EUR — przewiduje Michał Ćwikliński.
Zwroty z inwestycji powinny wynosić dla Warszawy i najlepszych centrów handlowych w stolicach regionów 6 proc., natomiast w mniejszych miastach 7,25 -7,75 proc. Spadku można oczekiwać natomiast w sektorze magazynowym. Choć aktywność inwestorów powinna pozostać duża, to w związku z niewystarczającą liczbą nieruchomości, na które mogliby wydać pieniądze, łączna wartość inwestycji będzie mniejsza niż w 2014 r.
Jeśli chodzi o stopy zwrotu, to w przypadku magazynów wynajętych w całości jednemu klientowi na długi okres będą wynosiły 7,25 proc. Natomiast parki magazynowe powinny przynosić zwrot 7,75-8,25 proc.
Krajowi w ofensywie
Polski rynek nadal jest zdominowany przez inwestorów zagranicznych.
— Fundusze inwestycyjne obecne na naszym rynku pochodzą z Niemiec, Austrii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Rośnie zainteresowanie naszym rynkiem inwestorów z Azji, Ameryki i Południowej Afryki, którzy poszukują możliwości we wszystkich sektorach nieruchomości komercyjnych. Polska postrzegana jest jako kraj o silnej, stabilnej sytuacji ekonomicznej, dodatkowo inwestorów kuszą ceny — wciąż dużo niższe niż w krajach Europy Zachodniej — komentuje Joanna Mroczek, dyrektor działów badań i marketingu w CBRE.
Analitycy z Savills podkreślają jednak, że miniony rok był rekordowy jeśli chodzi o przedsięwzięcia inwestorów krajowych. Podpisali oni 12 proc. wszystkich umów na rynku, co równa się wzrostowi ich aktywności o 50 proc. w stosunku do 2013 r.
— W 2014 r. wartość transakcji dokonanych przez inwestorów krajowych była rekordowa. Co warte odnotowania, po raz pierwszy rodzimy inwestor zdecydował się na ulokowanie więcej niż 100 mln EUR na rynku magazynowym — podkreśla Kamil Kowa, dyrektor działy wycen i doradztwa Savills w Polsce.