Przez ostatnie kilka tygodni rada nadzorcza Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) nie miała przewodniczącego. Paweł Szałamacha, ministerfinansów, który z ramienia rządu nadzoruje państwowy bank rozwojowy, postanowił to naprawić. Zgodnie z przyjętą tradycją szefem rady nadzorczej został wiceminister finansów.
Jest jednak jedna drobna różnica, bo w ostatnich latach była to osoba odpowiedzialna w ministerstwie za rozwój rynku finansowego. To w kompetencjach mieli poprzedniprzewodniczący rady i wiceministrowie, m.in. Dorota Podedworna-Tarnowska i Wojciech Kowalczyk. Teraz pieczę nad zarządem BGK będzie sprawował Leszek Skiba, wiceminister, który na brak zadań w resorcie przy ul. Świętokrzyskiej narzekać nie może.
Podlegają mu departamenty związane z polityką wydatkową, podatkową i makroekonomiczną oraz związaneze sprawami zagranicznymi, w tym Unią Europejską. Jest też Głównym Rzecznikiem Dyscypliny Finansów Publicznych. Do resortu ściągnął go z Narodowego Banku Polskiego Paweł Szałamacha. Do rady nadzorczej trafili także: Jerzy Szmit, wiceminister infrastruktury i budownictwa, oraz Piotr Koziński, wicedyrektor Departamentu Rozwoju Rynku Finansowego.
— Na razie nie ma planów rewolucji w działaniu banku — mówi nam osoba z resortu chcąca zachować anonimowość. BGK, zgodnie z zapowiedziami, ma być jednak kluczową częścią wielkiego planu nowej ekipy rządzącej na rozbujanie eksportu i inwestycji. © Ⓟ