To druga z rzędu podwyżka po tym jak ceny ropy Brent wzrosły do poziomu ponad 70 USD za baryłkę.

Sam kartel rozpoczął drugi rok obowiązywania redukcji i ograniczenia wydobycia surowca, który przyniósł efekty w postaci zmniejszenia globalnej nadpodaży i wzrostu cen do najwyższego poziomu od trzech lat.
Jednak zwyżka notowań ropy budzi obawę, że konkurenci, w tym z USA będą zachęceni do zwiększenia produkcji.
Wyższe ceny ropy zwiększają podaż na rynku, szczególnie w Ameryce Północnej – napisała organizacja w swoim comiesięcznym raporcie.
Grupa podniosła prognozę na rok 2018 dotyczacą wzrostu zapasów surowca spoza OPEC o 160 tys. baryłek dziennie, o 16 proc. do 1,15 mln baryłek dziennie.
Oczekiwany wzrost całkowitej podaży surowca w Stanach Zjednoczonych został skorygowany w górę o 110 tys. baryłek dziennie do poziomu 820 tys. dziennie, z wiodącą rolą konwencjonalnej produkcji. OPEC obniżył swoją prognozę wydobycia ropy łupkowej o 1,1 proc. z zeszłorocznego raportu do około 5,42 mbp.
OPEC i partnerzy, w tym Rosja, spotkają się w ten weekend w Omanie, aby przeanalizować swoją strategię odnośnie zmniejszania globalnej nadpodaży ropy.
OPEC obniżył swoją prognozę popytu na własną ropę w tym roku do 33 mln baryłek dziennie z 33,15 mln dziennie. To nadal przekracza jego średnią dzienną produkcję w ostatnim miesiącu wynoszącą 32,42 miliona baryłek dziennie.
Cięcia produkcyjne grupy mają na celu przywrócenie handlowych poziomów zapasów do pięcioletniej średniej.