
Prognoza organizacji zakłada, że w 2024 r. globalne zużycie ropy zwiększy się o 2,2 mln baryłek dziennie osiągając pułap 104,3 mln baryłek dziennie. To dwukrotnie wyższa wartość niż tempo wzrostu przewidywane przez Międzynarodową Agencję Energetyczną (IEA).
Takie wartości oznaczałyby, że umocnienie popytu przewyższyłoby wzrost podaży surowca pochodzącego spoza OPEC, co zwiększałoby globalne zapotrzebowanie na surowiec z OPEC do 30,2 mln bpd. To o 2 mln baryłek więcej niż produkowali członkowie kartelu w czerwcu. 13 członków Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową pompowało w czerwcu średnio 28,2 mln bpd.
Sugeruje to systematyczny ściąganie nadwyżki z globalnego rynku.
Tak optymistyczna prognoza dawałaby szansę na złagodzenie ograniczeń produkcyjnych, które wprowadza OPEC w tym roku, aby podnieść ceny.
Tymczasem projekcja IEA zakłada wzrost popytu o 1,1 mln baryłek dziennie w przyszłym roku.