Orlen łatwo zastąpi rosyjską ropę

Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Mały, ale tani - taki był ostatni kontrakt Orlenu na dostawę rosyjskiej ropy do Polski. Rosja odcięła dostawy, ale załatanie dziury nie będzie problemem. Rafinerie Orlenu w Czechach nadal kupują surowiec w Rosji.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego Rosja odcięła Polsce dostawy ropy
  • jak komentuje to analityk DM BOŚ
  • jak sobie radzą inne rafinerie Orlenu

Jeszcze na początku lutego analitycy think tanku Forum Energii alarmowali, że Polska awansowała na pierwsze miejsce pod względem importu rosyjskiej ropy w całej Unii Europejskiej. Jeszcze w piątek, 24 lutego, przy okazji publikacji wyników finansowych PKN Orlen, zarząd tego paliwowego koncernu zapewniał, że ostatni kontrakt na dostawy rosyjskiej ropy będzie realizowany do końca okresu obowiązywania, chyba że wcześniej Europa wprowadzi sankcje.

Dopiero w minioną sobotę, 25 lutego, rosyjski dostawca sam odciął dostawy ropy do Orlenu.

Północ i południe.
Północ i południe.
Ropociągiem Przyjaźń Rosja przesyłała ropę do Polski i Niemiec (północną nitką) i do Czech, na Słowację i na Węgry (nitką południową). Obie nitki zostały wyłączone z sankcji. Niemcom kontrakty same wygasły, Polsce Rosja odcięła dostawy, a kraje południowe - bez dostępu do morza - nadal kupują.
Fot. Jim Black/Pixabay

Odwet za czołgi?

„Rosja wstrzymała dostawy ropy do Polski, na co jesteśmy w pełni przygotowani. Z Rosji pochodziło już tylko 10 proc. surowca i zastąpimy go ropą z innych kierunków” – napisał w sobotę na Twitterze Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.

W poniedziałek odcięcie dostaw potwierdził rzecznik prasowy rosyjskiej firmy przesyłowej Transnieft. Rosyjskiej agencji TASS powiedział, że powodem jest niedostarczenie przez polską stronę niezbędnych dokumentów. Jak zauważył Reuters, do odcięcia doszło dzień po tym, jak Polska dostarczyła Ukrainie pierwsze czołgi Leopard.

Rosja zaatakowała Ukrainę w lutym 2022 r. a już w marcu premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że Polsko dołoży starań, by do końca roku odejść od importu rosyjskiej ropy. By Orlen nie płacił kar, rząd lobbował za europejskimi sankcjami. Nie udało się ich uzyskać, embargo objęło jedynie transport ropy droga morską. Rurociąg przyjaźń, prowadzący m.in. z Rosji do Polski, został wyłączony.

Na zerwanie umów z Rosją państwowy koncern się nie zdecydował i czekał, aż wygasną. Z początkiem lutego 2023 r. wygasła umowa z Rosnieftem, a kontrakt z Tatnieftem obowiązuje do końca 2024 r.

Ceny paliw mogą być wyższe

Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ, zauważa, że wolumeny ropy dostarczane Orlenowi przez Tatnieft były relatywnie małe, dlatego koncern łatwo je zastąpi dostawami z innych kierunków. Były to jednocześnie dostawy tanie – w grudnia cena baryłki rosyjskiej ropy wynosiła około 60 USD.

- Dostawy alternatywne będą prawdopodobnie droższe – uważa Łukasz Prokopiuk.

Przypuszcza też, że może to oznaczać wyższe ceny paliw na stacjach.

Litwa nie, a Czechy tak

Poza Polską PKN Orlen jest właścicielem rafinerii na Litwie i w Czechach. Litewski zakład w Możejkach od lat zaopatrywany jest wyłącznie drogą morską, przy czym przyjmował tą drogą również ropę z Rosji. W połowie marca 2022 r. litewski rząd pochwalił się jednak, że rafineria przyjęła właśnie ostatnie dostawy rosyjskiego surowca i więcej kupować nie będzie.

Inaczej wygląda sytuacja Unipetrolu, czyli spółki zależnej Orlenu, będącej właścicielem dwóch rafinerii w Czechach. Na początku lutego portal Euractiv cytował Jozefa Síkelę, czeskiego ministra przemysłu i handlu, wskazującego, że połowa ropy zużywanej w krajowych rafineriach pochodzi wciąż z Rosji. W sobotę z kolei, po odcięciu dostaw do Polski, czeski operator ropociągów informował, że surowiec płynie do Czech bez zakłóceń.

Do Czech wiedzie z Rosji tzw. południowa nitka rurociągu Przyjaźń, zaopatrująca również Słowację i Węgry. To kraje bez dostępu do morza, dlatego wynegocjowały wyłączenie ich rynków z sankcji na rosyjską ropę.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane