Pater: Rozważam podanie się do dymisji

opublikowano: 2004-11-23 13:04

Minister polityki społecznej Krzysztof Pater powiedział PAP, że rozważa podanie się do dymisji. - Patrząc na to, co się dzieje w Sejmie, to naprawdę byłbym niepoważny, gdybym nie rozważał takiej możliwości - powiedział. Powodem jest odrzucenie w piątek przez Sejm dwóch kluczowych ustaw, o zróżnicowaniu stawki ZUS dla przedsiębiorców i rentach i emeryturach z FUS. Dla budżetu oznacza to uszczuplenie wpływów o ok. 1 mld zł.

- Przecież to jest żenujące. To jest przedkładanie partyjniactwa nad interesy kraju - powiedział PAP minister Pater. -Sens pracy jest wtedy kiedy można zobaczyć efekt - dodał.

Szef resortu polityki społecznej powiedział, że nie podjął jeszcze żadnych kroków formalnych w tej sprawie.

- Ja muszę pomyśleć o tym spokojnie - zaznaczył.

Rząd proponował wprowadzenie dziewięciu progów dochodowych, od których zależałaby wysokość składki ZUS płaconej przez przedsiębiorców. Posłowie odrzucili projekt.

- Odrzucenie projektu zablokowało m.in. możliwość aktywizacji osób bezrobotnych - powiedział po głosowaniach minister Pater.

Zaznaczył, że wraz z odrzuceniem projektu, upadła też propozycja ulg dla przedsiębiorców rozpoczynających działalność. Jego resort szacował, że w ciągu 2 lat wpłaciliby oni ok. 10-11 tys. zł mniej na ZUS niż obecnie.

Sejm odrzucił także w piątek projekt ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS). Był to jeden z projektów tzw. planu oszczędnościowego wicepremiera Jerzego Hausnera.

Zakładał obniżenie dopuszczalnego limitu przychodów z pracy zarobkowej dla osób będących na wcześniejszej emeryturze z 70 proc. do 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Rząd chciał również, aby osobom z orzeczoną całkowitą niezdolnością do pracy, w razie osiągnięcia przez nie dodatkowego dochodu, potrącano 25 proc. świadczenia.

Minister Pater argumentował, że wprowadzenie proponowanych rozwiązań dotyczyłoby ok. 20 tys. osób spośród 9 mln emerytów, a 50 proc. limitu dopuszczalnych przychodów jest w polskich warunkach bardzo dużą kwotą.

MD, PAP