Pepees: akcje dla zarządu
Hubert Gierowski, mniejszościowy akcjonariusz Pepeesu, nie jest zainteresowany objęciem najbliższej emisji akcji łomżyńskiego producenta piwa. Walory mają trafić do rąk zarządu i pracowników firmy.
Najbliższe WZA Pepeesu podejmie decyzję po podwyższeniu kapitału akcyjnego spółki. Łomżyński producent piwa zamierza wyemitować 500 tys. akcji serii B o nominalnej wartości 6 zł za jedną. Decyzja o emisji akcji i wprowadzeniu ich do publicznego obrotu miała zapaść już na marcowym walnym, które zostało przełożone na 10 maja. Prawdopodobnie wcześniejsze spekulacje dotyczące objęcia tego pakietu akcji przez Huberta Gierowskiego nie potwierdzą się.
— Emisja zostanie skierowana do pracowników firmy i zarządu spółki. Na razie nie planuję zwiększenia zaangażowania w Pepees — mówi Hubert Gierowski.
Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie cena emisyjna oferowanych papierów. Według wcześniejszych deklaracji, Pepeesowi na modernizację linii technologicznych browaru potrzeba około 30 mln zł.
— W czerwcu kosztem kilku milionów marek uruchomimy rozlewnię butelkową o wydajności 36 tys. butelek na godzinę. Podpisaliśmy już kontrakty na modernizację warzelni i zakup tankofermentatorów. Realizację tych inwestycji planujemy na wiosnę przyszłego roku. Ich koszt wyniesie około 12 mln DEM (24 mln zł). Pieniądze pochodzić będą ze środków własnych i kredytów — twierdzi Artur Bałdowski, prezes Pepeesu.
Modernizacja ma zwiększyć moce produkcyjne z 400 tys. do 600 tys. hektolitrów piwa rocznie.
Głównym akcjonariuszem Pepeesu jest Hubert Gierowski, mający prawie 13,9 proc. akcji spółki. W ręku SP znajduje się ponad 10 proc. walorów przedsiębiorstwa. Do niedawna NFI Jupiter miał 26 proc. pakietu akcji Pepeesu, ale po transakcjach pakietowych jego udział spadł do niewiele ponad 4 proc. Można przypuszczać, że nabywcami tych akcji zostali inwestorzy reprezentujący interesy Huberta Gierowskiego. W tym wypadku pod jego kontrolą byłoby ponad 30 proc. akcji browaru. Po ewentualnym odkupieniu akcji należących do SP, Hubert Gierowski kontrolowałby ponad 40 proc. akcji Pepeesu.