Według wcześniejszych informacji, rosyjski koncern Gazprom zapowiedział, że w piątek rano zmniejszy o 45 proc. dostawy gazu na Białoruś. Powodem jest brak rozliczeń między białoruskimi firmami a rosyjskim monopolistą. Mińsk jest winien Gazpromowi za gaz 456 mln dolarów.
Jak podała w czwartek po południu agencja Interfax, prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka powiedział, że Mińsk ureguluje zaległości w opłatach za rosyjski gaz w ciągu najbliższych dni.
Możliwe ograniczenia dostaw gazu na Białoruś wzbudziły niepokój w Brukseli i Warszawie. Przez Białoruś przebiega tranzyt ok. 20 proc. gazu do krajów UE.