Państwowi armatorzy połączyli siły i postanowili wspólnie walczyć o kontrakty. Na starcie ponieśli jednak porażkę, przegrywając przetarg o realizację połączeń morskich z Portu Gdynia.
Zarząd Morskiego Portu Gdynia w przetargu na wyłączne korzystanie ze zbudowanego niedawno publicznego terminala promowego wybrał ofertę skandynawskiej firmy Stena Line, która od lat realizuje rejsy z Gdyni. Wygrany przetarg zapewnia jej możliwość świadczenia usług żeglugowych w latach 2026-32.
- Wynik przetargu zapewnia ciągłość operacji na naszej strategicznej trasie Gdynia-Karlskrona, która jest jednym z najważniejszych połączeń promowych na Bałtyku, a przy tym linią o statusie autostrady morskiej stanowiącej część sieci transportowej Unii Europejskiej - podkreślił Marek Kiersnowski, dyrektor linii promowej Stena Line Gdynia-Karlskrona.
Możliwy protest
W pobitym polu zostało konsorcjum Unity Line wchodzącego w skład Polskiej Żeglugi Morskiej (PŻM) oraz Best Ferries Alliance 1 (BFA), złożonego z Żeglugi Polskiej, Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, Hass Shipping i Korporacji Budowlanej Doraco. Zgodnie z rządowymi planami żeglugowa grupa ma występować na rynku pod marką Polsca, a współpraca pod jednym brandem ma pomóc w rozwoju działalności i zdystansowaniu konkurencji.
Polskie konsorcjum nie zamierza pogodzić się z przegraną. Krzysztof Gogol z PŻM zapowiada złożenie protestu. Dodaje, że grupa wkrótce będzie dysponować promem Unity Jantar, którego budowa jest finalizowana w grupie Gdańskiej Stoczni Remontowej. Niedawno resort infrastruktury informował też o zmontowaniu finansowania na kolejne promy. Skarb państwa przeznaczył na ten cel 1,3 mld zł.
- Jeśli nie uda nam się finalnie zdobyć kontraktu w Gdyni, będziemy musieli wysłać budowany obecnie prom, i w przyszłości kolejne jednostki, do obsługi rejsów z innych portów - mówi Krzysztof Gogol.
Obecnie polscy armatorzy pływają ze Świnoujścia do Ystad i z Gdańska do Nynäshamn.
Druga szansa
Dlaczego polskie konsorcjum przegrało gdyński przetarg? Wyjaśnienia portu są enigmatyczne
- Oferta konsorcjum Unity Line Limited i Best Ferries Alliance 1, mimo przedstawienia interesującej koncepcji rozwoju ruchu promowego, nie spełniła wymogów określonych w specyfikacji postępowania, której treść została zaakceptowana przez wszystkich uczestników. Decyzja o odrzuceniu oferty została podjęta wyłącznie na podstawie kryteriów przewidzianych w postępowaniu i nie stanowi oceny potencjału ani kompetencji konsorcjum - zapewnia Kalina Gierblińska, rzeczniczka Portu Gdynia.
Przypomina, że w przetargu w 2022 r. do świadczenia usług w porcie została wybrana także Polska Żegluga Bałtycka jako drugi - obok Steny - operator promowy. Wówczas jednak polska spółka odmówiła zawarcia umowy i nie podjęła działalności w Gdyni.
- Obecne postępowanie także przewidywało możliwość wyboru dwóch operatorów. Jest wysoce prawdopodobne, że Port Gdynia ponowi więc poszukiwania, jednak na razie nie zapadła decyzja co do terminu ich ogłoszenia - twierdzi rzeczniczka portu.
Wówczas polscy armatorzy zyskają ponownie szansę na realizację przewozów.