Decyzja jest zgodna z oczekiwaniami rynku. CME FedWatch Tool wskazywał, tuż przed jej ogłoszeniem, że rynek szacuje prawdopodobieństwo cięcia o 25 pkt bazowych na prawie 90 proc. O 20:30 rozpocznie się konferencja szefa Fed, Jerome'a Powella, podczas której przedstawi uzasadnienie decyzji.
Komunikat sygnalizuje długą pauzę w obniżkach stóp
- Rozważając zakres i termin dodatkowych korekt docelowego przedziału stopy funduszy federalnych, Komitet będzie starannie oceniał napływające dane, ewoluujące perspektywy i bilans ryzyk – głosi komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC).
CNBC przypomina, że kiedy sformułowanie to zostało użyte w grudniu 2024 roku, było to sygnałem, że FOMC prawdopodobnie na razie zaprzestał cięć stóp procentowych. Nie dokonał wtedy żadnych obniżek aż do wrześniowego posiedzenia.
Najwięcej głosów sprzeciwu od 2019 roku
Inwestorzy obawiali się "jastrzębiego cięcia", czyli decyzji o obniżce z dużą liczbą głosów sprzeciwu zarówno za utrzymaniem stóp jak i większą redukcją. Mówiono o nawet pięciu głosach odrębnych, co nie zdarzyło się od 1993 roku. Okazało się, że były trzy głosy sprzeciwu, najwięcej od 2019 roku. Stephen Miran z zarządu Fed opowiadał się za obniżką o 50 pkt bazowych, a Jeffrey Schmid, szef Fed w Kansas City i Austan Goolsbee, szef Fed w Chicago, chcieli utrzymania stóp na dotychczasowym poziomie.
"Dot plot" sugeruje tylko jedną obniżkę stóp w 2026 roku
Dla inwestorów najważniejsza jest projekcja polityki pieniężnej. Bank of America oczekiwał, że „dot plot” na 2026 rok zasygnalizuje dwie obniżki stóp w przyszłym roku. Opublikowana w środę projekcja wskazuje na zaledwie jedną obniżkę w 2026 r. i kolejną w 2027 r., zanim stopa funduszy federalnych osiągnie długoterminowy cel około 3 proc.. Prognozy te nie uległy zmianie w porównaniu z wrześniowym "dot plot".
FOMC podwyższył prognozę wzrostu PKB USA
W kontekście gospodarki, FOMC podwyższył prognozę wzrostu gospodarczego w 2026 roku do 2,3 proc., czyli o 0,5 pkt procentowego. Oczekuje, że inflacja utrzyma się powyżej celu wynoszącego 2 proc. do 2028 roku.
FOMC oczekuje utrzymania się uporczywie wysokiej inflacji.
Powell: inflacja wyższa z powodu ceł
Podczas konferencji po decyzji w sprawie stóp, szef Fed, Jerome Powell powiedział, że odczyty inflacji cen konsumpcji (PCE) są obecnie wyższe niż na początku roku "ponieważ inflacja towarów wzrosła, odzwierciedlając skutki ceł”. Podkreślał, że nie ma wolnej od ryzyka ścieżki dla polityki, ponieważ bank centralny musi radzić sobie z napięciem między mandatami wysokiego zatrudnienia i stabilnych cen.
- Rozsądnym scenariuszem bazowym jest to, że wpływ ceł na inflację będzie stosunkowo krótkotrwały, w rzeczywistości powodując jednorazową zmianę poziomu cen – powiedział. - Naszym obowiązkiem jest dopilnowanie, aby jednorazowy wzrost poziomu cen nie stał się trwałym problemem inflacyjnym, ale biorąc pod uwagę rosnące w ostatnich miesiącach ryzyko spadku zatrudnienia, równowaga ryzyk uległa zmianie. Ramy naszego działania wymagają od nas zrównoważonego podejścia do promowania obu stron naszego podwójnego mandatu - dodał.
Szef Fed podkreślał, że choć był sprzeciw wobec decyzji o cięciu stóp, to w FOMC jest szeroki konsensus co do zagrożeń dla obu stron podwójnego mandatu banku centralnego.
- Bardzo duża liczba uczestników zgadza się, że jest ryzyko wzrostu zarówno bezrobocia, jak i inflacji – powiedział Powell.
Podkreślił, że jest to bardzo trudna sytuacja, Dlatego Fed powinien „poczekać i zobaczyć, jak rozwinie się gospodarka”.
Fed wznawia skup obligacji
Oprócz decyzji w sprawie stóp procentowych, Fed ogłosił również wznowienie skupu obligacji skarbowych. Decyzja zapadła w związku z obawami o presję na rynkach finansowania overnight. Bank centralny rozpocznie od zakupu od piątku bonów skarbowych o wartości 40 mld USD. Zapowiada, że po tym okresie zakupy „pozostaną na wysokim poziomie przez kilka miesięcy”, a następnie prawdopodobnie zostaną „znacznie ograniczone”.
Po ogłoszeniu decyzji w sprawie stóp rentowność obligacji 2-letnich USA spada o prawie 5 pkt bazowych do ok. 3,58 proc., a 10-letnich zmniejsza się o prawie 2 pkt bazowe do 4,17 proc. Po początkowym ruchu w górę indeksów jest niewielkie cofnięcie i S&P500 rośnie o 0,34 proc. Przed decyzją niemal się nie zmieniał.
