Ranking obejmujący 36 krajów świata, ale nie uwzględniający Chin, jest tworzony w oparciu o dane o inflacji, PKB, zatrudnieniu oraz wyniki rynku akcji. Portugalia znalazła się na pierwszym miejscu i została opisana jako „słodka jak pastel de nata”, w nawiązaniu do tradycyjnego portugalskiego ciasta. Autorzy zestawienia zwrócili uwagę na wysoki wzrost portugalskiego rynku akcji. Premier Portugalii, Luís Montenegro, oświadczył w mediach społecznościowych, że wynik rankingu „wzmacnia motywację rządu do kontynuowania drogi, która doprowadziła nas do tego punktu w ostatnich miesiącach”. Prognozy rządu mówią o wzroście PKB o 2 proc. w tym roku i 2,3 proc. w przyszłym. Dobre nastroje psuja jednak problemy dotyczące wysokich kosztów mieszkaniowych, a także z sytuacji na rynku pracy. 11 grudnia w Portugalii ma dojść do strajku generalnego.
W rankingu The Economist za Portugalią znalazły się Irlandia i Izrael. Hiszpania, ubiegłoroczny zwycięzca, dzieli czwarte miejsce z Kolumbią.
Wśród państw naszego regionu najwyżej znalazły się Czechy, na szóstej pozycji. Węgry znalazły się na 26. pozycji, a Słowacja na ostatniej, 36.
USA, największa gospodarka świata, została sklasyfikowana na 17. miejscu, tuż za Włochami.
W przypadku Polski na pozycję w rankingu negatywnie wpłynęła sytuacja na rynku pracy.
