Według analiz Banco Santander, Schroders oraz Pantheon Macroeconomics, brytyjski bank centralny (BOE) utrzyma stopy procentowe na poziomie 4 proc. przez dłuższy czas. Ich zdaniem, decyzja o obniżce stóp z sierpnia zakończyła trwający rok cykl łagodzenia polityki pieniężnej. Podobną opinię wyraziła Nomura Holdings, wskazując, że kolejne cięcia będą możliwe tylko w przypadku wyraźnego spadku inflacji.
Nie wszyscy jednak podzielają ten pogląd. Wielu inwestorów i część ekonomistów wciąż zakłada, że w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy możliwa będzie jeszcze jedna lub dwie obniżki. Nastroje zmieniły się jednak wyraźnie w ostatnich tygodniach, po tym jak przedstawiciele Banku Anglii zaczęli ostrzej reagować na sygnały uporczywej inflacji.
Oczekiwania rynków i decyzje decydentów
Ekonomiści spodziewają się utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie podczas najbliższego posiedzenia Komitetu Polityki Pieniężnej. Decydenci mogą przy tej okazji jeszcze mocniej zasugerować, że kolejne obniżki w listopadzie i później są mało prawdopodobne.
Jeszcze w sierpniu rynki pieniężne zakładały, że do grudnia stopy spadną do 3,75 proc. Teraz prawdopodobieństwo takiego ruchu jest oceniane jako niewielkie. Aktualne prognozy przewidują dalsze luzowanie o nieco ponad 40 punktów bazowych do końca 2026 roku, podczas gdy wcześniej oczekiwano prawie 60 punktów.
Inflacja wyżej niż cel
Najnowsze dane mają pokazać, że inflacja w sierpniu utrzymała się na poziomie 3,8 proc. – najwyższym od stycznia 2024 roku. Oczekuje się, że we wrześniu osiągnie nawet 4 proc., czyli dwukrotność celu inflacyjnego Banku Anglii wynoszącego 2 proc. Raport ukaże się tuż przed listopadowym posiedzeniem banku centralnego.