We wrześniu na GPW zadebiutuje kolejna spółka z branży IT. Z emisji firma może uzyskać do 19,2 mln zł, które przeznaczy na inwestycje.
AB, wrocławski dystrybutor sprzętu komputerowego i elektroniki użytkowej, opublikował wczoraj prospekt emisyjny. Wynika z niego, że oferta publiczna obejmie 1,6 mln akcji nowej emisji serii F oraz ponad 4,8 mln starych walorów w cenie maksymalnej 12 zł za sztukę, oferowanych przez fundusze Enterprise Investors oraz Iwonę Przybyło, przewodniczącą rady nadzorczej. Dla inwestorów indywidualnych spółka przeznaczy około 30 proc. papierów, a dla instytucjonalnych około 70 proc. Zapisy dla inwestorów indywidualnych rozpoczną się 4 września i potrwają do 6, kiedy zostanie podana ostateczna cena emisyjna. W wolnym obrocie po emisji znajdzie się maksymalnie 55 proc. kapitału spółki, której największymi akcjonariuszami pozostaną Iwona i Andrzej Przybyłowie. Spółka szacuje, że z emisji uzyska do 19,2 mln zł.
— W najbliższych dwóch latach chcemy przeznaczyć 26,8 mln zł na inwestycje. Z tego ponad 17 mln pochłonie rozbudowa centrum logistycznego, a resztę zainwestujemy w rozwój sieci dystrybucji i system informatyczny mówi Piotr Nowjalis, dyrektor finansowy.
Inwestycje AB w 70 proc. sfinansuje z emisji akcji serii F, a w 30 proc. ze środków własnych lub kredytów bankowych.
— Przy wycenie podczas emisji spółka AB będzie porównywana do Action — mówi Michał Sztabler, analityk BDM PKO BP. Action jest drugim dystrybutorem sprzętu komputerowego na krajowym rynku.
Kurs rywala AB w lipcowym debiucie uzyskał 16 proc.
W raporcie Teleinfo 500 z 2005 r. AB zajął czwartą pozycję z 9,7 proc. udziałami w rynku. Action był na trzecim miejscu z 12,4 proc.
Zysk netto AB wyniósł w pierwszej połowie 2006 r. 2,2 mln zł wobec 0,98 mln zł rok wcześniej przy 499,16 mln zł przychodów wobec 400,06 mln zł w 2005 r. AB nie podał prognoz na ten rok. Na razie nie planuje też przejęć.
— Wpierw chcemy w Polsce skonsumować potencjał wzrostu rynku, ale nie wykluczamy ekspansji zagranicznej — mówi Andrzej Przybyło, prezes AB.