Lufthansa zapowiedziała, że wkrótce odniesie się szerzej do sytuacji. Jednocześnie podkreśliła, że koncentruje się na osiągnięciu porozumienia w drodze negocjacji i nie komentuje szczegółów rozmów.
– Od początku pracodawca nie wykazywał realnej gotowości do zapewnienia stabilnego poziomu emerytur pracowniczych. Zamiast konstruktywnych rozwiązań przedstawiano wyłącznie propozycje obciążające pracowników – stwierdził w komunikacie Andreas Pinheiro, przewodniczący VC.
Po kosztownych strajkach z przeszłości Lufthansa znów stoi przed ryzykiem protestów
Ewentualne akcje protestacyjne mogą przywołać wspomnienia wcześniejszych strajków, które w minionej dekadzie sparaliżowały tysiące lotów Lufthansy. Szczególnie kosztowne były serie protestów z lat 2014 i 2016, które pochłonęły setki milionów euro.
Choć w ostatnich latach relacje z pilotami były spokojniejsze, obecny spór pojawia się w momencie, gdy Lufthansa staje przed rosnącą presją poprawy rentowności na konkurencyjnym europejskim rynku. Dyscyplina kosztowa stała się jednym z priorytetów zarządu, co ogranicza pole do ustępstw w sprawie świadczeń pracowniczych.