Lufthansa, będąca największą grupą lotniczą w Europie, poinformowała, że w obecnych warunkach rynkowych nie jest w stanie przedstawić dokładnych prognoz na kluczowy sezon letni.
Wyniki finansowe za pierwszy kwartał bieżącego roku okazały się mieszane. W okresie styczeń-marzec 2025 roku przychody Lufthansy wzrosły o 10 procent, osiągając poziom 8,13 mld EUR. Jednocześnie koncern wygenerował skorygowaną stratę przed odsetkami i podatkami (EBIT) w wysokości 722 mln EUR. Niemniej strata ta była niższa niż w analogicznym okresie rok wcześniej, kiedy wyniosła 849 mln EUR, a także niższa od mediany prognoz analityków, która kształtowała się na poziomie 747,2 mln EUR.
Firma odnotowała wzrost liczby pasażerów i przychodów na trasach transatlantyckich w porównaniu z poprzednim rokiem. Sugeruje to utrzymujący się silny popyt na tym kluczowym kierunku, nawet w sytuacji, gdy niektórzy inni przewoźnicy sygnalizowali spadek zainteresowania. Linie lotnicze poinformowały, że w marcu przewiozły o około 25 procent więcej pasażerów z USA do Europy niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku.
W odpowiedzi na niepewną sytuację rynkową, Lufthansa powołała specjalną grupę zadaniową, której zadaniem będzie monitorowanie popytu i dostosowywanie przepustowości w razie potrzeby. Firma wskazała również, że potencjalnym czynnikiem łagodzącym negatywne skutki niepewności mogą być niższe ceny paliwa.