Pływające centrum konferencyjne

opublikowano: 2009-08-14 12:34

Luksusowe sale konferencyjne wcale nie muszą się mieścić w nowoczesnych biurowcach. W Polsce powstaje pierwsze centrum konferencyjno - kulturalne na wodzie.

Już od września 2009 r. wszyscy zainteresowani zorganizowaniem konferencji lub spotkania biznesowego będą mogli je urządzić na wodzie… a dokładniej na barce. Zbudowana w 1889 r. holenderska barka ma 54 m długości i 8,4 m szerokości. W 2003 r. sprowadziła ją do Polski firma Pathways. Pomysł stworzenia niezwykłego miejsca spotkań biznesowych i kulturalnych zrodził się już trzy lata wcześniej. Pierwotnie takim miejscem spotkań miała być urokliwa, zabytkowa kamienica, położona w bliskim sąsiedztwie krakowskich bulwarów i z widokiem na Wisłę.

Chodziło o klimat
- Chcieliśmy stworzyć niezwykłe miejsce, w którym będą mogli się spotykać ludzie biznesu. Naszym priorytetem była jednak bliskość wody i natury. Jeden z inwestorów podsunął nam pomysł, że skoro ma być blisko wody, to czemu nie na wodzie. Tak od kamienicy przeszliśmy do barki – tłumaczy Michał Wizental z firmy Pathways.
Pływające centrum konferencyjne zostało sprowadzone z Rotterdamu. Sama podróż trwała siedem miesięcy. To pierwsza jednostka pływająca w historii Polski, która pokonała tę trasę drogą rzeczną. W 2005 r. barka została wciągnięta do suchego doku i od tej pory trwał jej remont w stoczni rzecznej Namarol w Krakowie. Projekt pochłonął ponad 5 mln zł. Teraz trwają ostatnie prace wykończeniowe, a 11 września odbędzie się pierwsza konferencja.

Nie tylko konferencje
Na pokładzie barki powstały dwie sale konferencyjne, VIP room, bar i restauracja. Barka dysponuje także trzema tarasami o łącznej powierzchni 150 mkw. Większa sala o powierzchni 105 mkw. pomieści nawet do 100 osób. Jest ona w pełni wyposażona w sprzęt niezbędny do zorganizowania konferencji jak rzutnik multimedialny, nagłośnienie sceniczne, bezprzewodowe mikrofony, ekran flipchart. Goście barki mają także dostęp do bezprzewodowego internetu. Koszt wynajmu sali to 3 tys. zł niezależnie od czasu jej użytkowania. W drugiej, mniejszej sali o powierzchni 45 mkw. zmieści się 20 osób. Z myślą o gościach potrzebujących prywatności zaprojektowano VIP room o powierzchni 35 mkw., który dysponuje osobną łazienką  i aneksem kuchennym. Właściciele barki oferują także wynajęcie na wyłączność całej barki za kwotę 5 tys. zł. Z restauracji i baru będą mogli korzystać nie tylko goście biorący udział w konferencjach, ale każdy kto spacerując po krakowskich bulwarach będzie miał ochotę odpocząć, napić się kawy lub zjeść obiad na wodzie.
Na razie barka nie pływa, ale już wiosną 2010 r. będzie miała wszystkie niezbędne dokumenty, żeby wyruszyć w rejsy po Wiśle.

Marta Sieliwierstow

None
None