Po obniżce koncernu, RG przecenia paliwa

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 2000-03-22 00:00

Po obniżce koncernu, RG przecenia paliwa

Kilka dni po tym jak Polski Koncern Naftowy obniżył ceny paliw na podobny ruch zdecydowała się Rafineria Gdańska. Przecena na krajowym rynku wywołana jest postępującym spadkiem notowań ropy i jej produktów na światowych giełdach.

OD DZIŚ Rafineria Gdańska obniża ceny hurtowe wszystkich gatunków benzyny od 10 do 35 złotych za tonę, a oleju napędowego o 60 złotych za tonę. Ceny benzyny bezołowiowej Uniwersalna U95 spadną o 20 zł/t, do 2985 zł/t, w transporcie cysternami kolejowymi i 3,025 zł/t przewożonej autocysternami. O 35 zł/t mniej będzie kosztowała bezołowiowa Eurosuper 95. W transporcie cysternami ten rodzaj paliwa wyceniono na 2955 zł/t, a w dostawach autocysternami 2995 zł/t. Nieznacznie staniała benzyna bezołowiowa 98. Będzie ona tańsza o 10 zł/t.

WEDŁUG przedstawicieli Rafinerii Gdańskiej, różnice w wysokości obniżki cen poszczególnych gatunków benzyn wynikają z wielkości sprzedaży tych gatunków i konkurencji. Olej napędowy tanieje w hurcie o 60 zł/t i jego cena będzie kształtowała się następująco: 2055 zł/t (w cysternach) i 2095 zł/t (w autocysternach).

RAFINERIA Gdańska trzeci raz w tym roku zdecydowała się na przecenę paliw. Jednak bilans podwyżek jest dwukrotnie wyższy.

OBECNIE większość krajowych i zagranicznych analityków liczy na kontynuację trendu spadkowego notowań ropy na światowych giełdach. Na początku kwietnia ceny ropy naftowej mogą obniżyć swoje notowania do poziomu nawet 23- 25 dolarów za baryłkę. Taka przecena na zagranicznych giełdach dałaby podstawy naszym rafineriom do dalszej obniżki cen paliw.

JEDNAK tak naprawdę wszelkie rozstrzygnięcia mające decydujący wpływ na zachowanie się notowań ropy zapadną 27 marca na posiedzeniu krajów OPEC. Pierwszego kwietnia upływa termin obowiązywania porozumienia o ograniczeniu światowej podaży ropy naftowej, które kraje eksportujące ten surowiec przyjęły w marcu 1999 roku. Tylko zdecydowany wzrost limitów może doprowadzić do wyraźnej korekty notowań ropy i jej produktów.

IM BLIŻEJ spotkania OPEC, tym pewniejsze wydaje się rozszerzenie limitów o co najmniej 1,5 mln ton ropy dziennie. Aby zdecydowanie rozwiązać problem wzrostu cen ropy, należałoby zwiększyć limity wydobywcze o co najmniej 2,5 do 3 mln baryłek dziennie. Przede wszystkim Stanom Zjednoczonym pozwoliłoby to uzupełnić nadwątlone zapasy ropy.