Bank Pocztowy dopiero nabiera sił po tym, jak zmuszony był przeprowadzić program naprawczy, a już ma kolejny problem. Siostrzana spółka, Poczta Polska Dystrybucja (PPD), nie pali się do przedłużenia z nim wyłącznej współpracy w zakresie sprzedaży produktów finansowych. Partnerstwo trwało od listopada 2021 r., a skończyło obowiązywać w grudniu 2023 r.
Strategia z wyłamanym filarem
„Bank przekazał podpisany po swojej stronie Aneks do umowy i czeka na odpowiedź ze strony PPD. Przyjęta przez bank po akceptacji rady nadzorczej strategia na lata 2023-2026 zakłada wyłączność sprzedaży produktów Banku Pocztowego w sieci PPD. Według naszej wiedzy, aktualne stanowisko Poczty Polskiej podtrzymuje te założenia” – podało biuro prasowe Banku Pocztowego.
Kluczowym kanałem zdobywania klientów jest dla banku sieć Poczty Polskiej obejmująca 4,8 tys. urzędów i filii pocztowych, zlokalizowanych również w miejscowościach, w których żaden bank nie ma oddziału. Pracownicy PP pozyskują dla banku tzw. leady od klientów zainteresowanych pożyczką lub kredytem. Przekazują je PPD, która pełni funkcję agenta Banku Pocztowego.
PPD stanowi główny kanał sprzedaży kredytów gotówkowych Banku Pocztowego, obok jego własnej sieci. W 169 punktach obsługi klienta, zlokalizowanych w placówkach pocztowych, oferuje także karty, lokaty i konta.
Własna sieć sprzedaży banku składa się z oddziału i 28 placówek oraz 103 mikrooddziałów (specjalne punkty w urzędach pocztowych z pełną dostępnością do baz, systemów i aplikacji bankowych obsługiwanych przez pracowników banku).
Konkurencja zamiast wyłączności
Jarosław Kotra, prezes PPD, od kilku miesięcy próbuje przeforsować pomysł włączenia do oferty dystrybucyjnej spółki produktów innych banków.
- PPD już jesienią ubiegłego roku prowadziła rozmowy z kilkoma bankami dotyczące wprowadzenia ich pożyczek i kredytów do sprzedaży. Poczta Polska nie widziała w tym problemu - mówi osoba z grupy Poczty Polskiej chcąca zachować anonimowość.
Według naszego rozmówcy PPD próbowała się dogadać co najmniej z dwoma bankami – Santander Consumer Bankiem oraz działającym w Polsce od 2010 r. Ikano Bankiem, oddziałem szwedzkiego banku założonego przez twórcę koncernu IKEA. Oba podmioty specjalizują się w consumer finance.
- Ikano Bank nie porozumiał się ostatecznie z PPD, ale rozmowy z Santanderem są w toku. Jeśli inny bank zaproponuje PPD wyższą prowizję od sprzedaży kredytów, to oferta Pocztowego stanie się mniej atrakcyjna – twierdzi nasz rozmówca.
Biznes o nieznanej skali
PPD nie odpowiedziała, czy zamierza wprowadzić do sprzedaży produkty kredytowe innych banków i czy prowadzi w tej sprawie rozmowy. Nie dowiedzieliśmy się od niej także, jaką część jej przychodów stanowiła sprzedaż produktów bankowych w 2023 r.
„Naszym celem jest zapewnienie klientom kompleksowej opieki finansowej, dlatego stale rozszerzamy naszą ofertę o nowe produkty i usługi. Współpracujemy przy tym z partnerami, wdrażając nowe projekty. Bank Pocztowy jest dla nas kluczowym partnerem jako spółka z GK. Wewnątrz GK trwają prace i uzgodnienia nad różnymi wariantami produktowymi” – napisało w odpowiedzi biuro marketingu PPD.
Bank Pocztowy również nie ujawnił, jaką wartość kredytów sprzedał za pośrednictwem PPD. W 2023 r. udzielił klientom detalicznym finansowania na 655 mln zł, o prawie 15 proc. więcej niż rok wcześniej.
„W efekcie podejmowanych przez Bank Pocztowy działań osiągnięty został znaczący wzrost sprzedaży kredytów gotówkowych w sieci Poczty Polskiej i PPD w czwartym kwartale 2023 - o 22 proc. w stosunku do wyników z poprzednich kwartałów tego samego roku” – napisało jedynie biuro prasowe banku.
Bank podkreśla, że podjął szereg działań w celu „wykorzystania potencjału sprzedażowego Poczty Polskiej oraz PPD”, m.in.: utworzenie we wrześniu 2023 r. departamentu, którego celem jest intensyfikacja współpracy z obiema spółkami, wprowadzenie modyfikacji mających zwiększyć atrakcyjność uczestnictwa w procesie sprzedaży dla pracowników Poczty Polskiej oraz PPD. Zainicjował także projekty mające na celu rozszerzenie współpracy z bankiem przez agencje pocztowe działające w ramach Poczty Polskiej oraz multiagencje w PPD.
Nowy zarząd Poczty Polskiej ma przed sobą nie lada wyzwanie. Według informacji ujawnionych przez „Rz” państwowy moloch, zatrudniający ponad 60 tys. pracowników, w 2023 r. miał 787 mln zł straty i balansuje na krawędzi upadłości. Od 2021 r. Poczta nie otrzymała wielosetmilionowej rekompensaty za straty na świadczeniu usługi powszechnej. Mimo rozległej sieci, liczącej ponad 7,6 tys. placówek, nie potrafi sprostać konkurencji w obszarach, w których mogłaby mieć przewagę – kurierskim i paczkowym.
Przy takiej skali problemów potrzeby kapitałowe Banku Pocztowego, w którym Poczta ma 75 proc. minus 10 akcji, zeszły na dalszy plan. W połowie czerwca 2023 r. bank sygnalizował, że będzie wymagał dokapitalizowania, jednak ani Poczta, ani PKO BP, do którego należy 25 proc.plus 10 akcji, nie dosypały mu pieniędzy. Z pomocą przyszły wysokie stopy procentowe, dzięki którym bank wypracował 224 mln zł zysku netto. KNF zgodziła się na ich zaliczenie do kapitałów własnych, dzięki czemu Pocztowemu udało się spełnić wymogi kapitałowe.