Podatek od nieruchomości wciąż budzi wątpliwości

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2024-10-30 20:00

Rządowy projekt nadal jest niejasny, zwiększa opodatkowanie i spowoduje wiele sporów sądowych z gminami – alarmuje Konfederacja Lewiatan.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

-jakie zagrożenia dla firm niesie najnowszy projekt zmian w podatku od nieruchomości

-kto i za co będzie musiał zapłacić daninę gminom

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Sejm wkrótce rozpocznie prace nad rządowym projektem zmian w podatku od nieruchomości. To już jego trzecia wersja. Zdaniem resortu finansów miała być dopracowana, wolna od niejasności i wątpliwości interpretacyjnych.

Okazuje się jednak, że to były pobożne życzenia firm.

Litania zagrożeń

Pilotujący projekt wiceminister finansów Jarosław Neneman zapewniał, że zmiany będą takie, aby utrzymać status quo, czyli żeby obciążenie firm podatkiem od nieruchomości nie zwiększyło się w porównaniu do obecnych regulacji. Pierwotna wersja projektu wystraszyła biznes. Proponowane zmiany były tak restrykcyjne, że firmy musiałaby płacić podatek niemal od wszystkich budowli, sieci, urządzeń, transformatorów, linii przesyłowych i produkcyjnych. W efekcie protestów Ministerstwo Finansów stopniowo wycofywało się z tych pomysłów. Jednak produkt finalny rządowego etapu prac nadal jest pełen niejasności i zwiększa opodatkowanie.

Konfederacja Lewiatan wskazuje np., że opodatkowane mogą zostać instalacje technologiczne, jak zbiorniki czy inne urządzenia związane z procesem technologicznym. „To w sposób znaczący rozszerzy opodatkowanie na bardzo wartościowe elementy technologiczne” - czytamy w opinii podpisanej przez Macieja Wituckiego, prezydenta Konfederacji Lewiatan.

Może dojść do opodatkowania jako budowli np. urządzeń służących do wytwarzania energii i ciepła, umiejscowionych w kotłowniach, maszynowniach, stacjach transformatorowych. Eksperci Lewiatana apelują do posłów, aby w trakcie prac nad projektem w jasny sposób wyłączyli spod opodatkowania technologie umieszczone w budynkach, czyli maszyny, urządzenia, instalacje, zbiorniki funkcjonalnie powiązane z tymi budynkami.

Istnieje też obawa, że daniną obciążone zostaną wszelkie „naczynia”, niezależnie od ich przeznaczenia i roli w procesach technologicznych i produkcyjnych.

„Oznacza to, że obiekty które głównie pełnią aktywną funkcję w procesie technologicznym, a nie funkcję magazynową, zostaną bezwzględnie objęte obowiązkiem podatkowym jako stuprocentowe budowle” - twierdzi Lewiatan. Wnosi o to, aby posłowie dokonali niezbędnych zmian w definicji budynku. Poważne problemy rodzić będzie też brak precyzyjnego określenia „urządzenia budowlanego”. W efekcie może dochodzić do arbitralnego uznawania za budowle i opodatkowywania różnego rodzaju urządzeń technicznych powiązanych funkcjonalnie z obiektami budowlanymi. „Oznacza to podwyżkę podatku o trudnej do skalkulowania skali” - ostrzega Konfederacja Lewiatan.

Maszty, wiaty, energia

Eksperci zauważają również, że opodatkowane mogą zostać także rozmaite urządzenia elektroniczne (np. służące do reklamy) zainstalowane na pylonach, masztach, wieżach. „Stanowią one odrębne urządzenie, które nie powinno być traktowane jako element budowli. Nie powinny zatem stanowić przedmiotu opodatkowania” - pisze Lewiatan. Organizacja ta zauważa również, że projekt opodatkowuje wiaty przystankowe, podczas gdy sporo większe wiaty rowerowe mają być zwolnione z daniny.

Obciążone na rzecz fiskusa mają zostać też zbiorniki techniczne i technologiczne, które zostaną zamontowane w budynkach przedsiębiorstwa.

Lewiatan alarmuje, że podatkiem od nieruchomości zostaną obciążone magazyny energii. „Takie rozwiązanie nie tylko utrudni proces transformacji energetycznej ale przyczyni się do wzrostu cen ciepła systemowego” - ostrzega największa organizacja przedsiębiorców.

Nieprecyzyjne przepisy projektu powodują, że nie wiadomo, w jakim zakresie opodatkowane będą elektrownie wodne.

Nowe przepisy kasują zwolnienie z podatku terminali towarowych. „Będzie to miało negatywny wpływ na rentowność inwestycji w transport intermodalny, multimodalny i kombinowany” - stwierdza Lewiatan. Dodaje, że w projekcie konieczne jest także doprecyzowanie przepisów dotyczących infrastruktury telekomunikacyjnej.

Konfederacja Lewiatan stwierdziła, że uwzględnienie jej uwag pozwoli na utrzymanie podatkowego status quo oraz na uniknięcie licznych sporów organów podatkowych z przedsiębiorcami. Opinię przekazała także ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu.