Wyniki przedsiębiorstw niefinansowych po trzech kwartałach są lepsze niż przed rokiem. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego przychody firm wzrosły o 2,8 proc., a zysk netto o ponad 7 proc.
Wyższa rentowność
Trzeci kwartał wypadł nieźle i wpisuje się w ogólny obraz stopniowego przyspieszenia w gospodarce, jaki widzieliśmy we wstępnych danych o wzroście PKB.
Zysk netto przedsiębiorstw niefinansowych, porównując tylko III kwartał, był o ponad 13 proc. wyższy przy ponad 3-procentowym wzroście przychodów. A to oznacza, że przedsiębiorcy poprawili swoją rentowność. Widać to także we wskaźnikach rentowności. O ile przed rokiem o tej porze martwiliśmy się tymi wskaźnikami, najgorszymi od pandemii, to teraz mamy tu wyraźne odbicie, zwłaszcza w rentowności obrotu netto. Wyniosła ona 3,5 proc., podczas gdy rok wcześniej było to 2,8 proc.
Ekonomiści Santander Banku Polska policzyli, że średnia marża za cztery kwartały wzrosła już do 4,5 proc. z 4,3 proc. w II kwartale.
Popyt krajowy napędza produkcję
Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku, ocenia, że poprawa wyników firm to efekt odbicia popytu, szczególnie na rynku wewnętrznym. Zwraca uwagę na sprzedaż detaliczną, która rosła w poszczególnych miesiącach trzeciego kwartału i była jednym z czynników napędzających wyniki konsumpcji prywatnej.
– Konsumenci zaczęli kupować i krajowi producenci na to odpowiedzieli. I nie chodzi o to, że zaczęli dostarczać więcej produktów, ale bardziej zaawansowanych i droższych – tłumaczy Piotr Arak.
Jak mówi, nałożyły się na to cięcia stóp procentowych, których cykl rozpoczął się w maju.
– RPP w dobrym momencie zaczęła obniżać stopy procentowe. To było dokładnie w punkt. Już drugi kwartał był tym momentem, gdy gospodarka ewidentnie zaczęła ruszać – ocenia ekonomista.
Dane o sprzedaży detalicznej potwierdzają tezę o rosnącej konsumpcji. W październiku sprzedaż w cenach stałych wzrosła o 5,4 proc. r/r, znacznie przekraczając prognozy rynku, które zakładały wzrost na poziomie 3,8 proc. Analitycy Santander Banku Polska zwracają uwagę, że w całym IV kwartale należy oczekiwać ponadczteroprocentowego realnego wzrostu sprzedaży detalicznej.
Inwestycje wracają do gry
Jednak najważniejsza informacja z wtorkowego raportu GUS to wzrost nakładów na inwestycje w dużych firmach. Według wyliczeń Santander Banku Polska w III kwartale przedsiębiorstwa wydały na ten cel o 2,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Jeszcze w II kwartale ten wzrost wynosił zaledwie 0,8 proc. r/r.
Kto inwestuje? W komentarzu do danych ekonomiści banku zwracają uwagę na wzrost nakładów inwestycyjnych w handlu.
"W podziale na poszczególne branże dostrzec można było poprawę nakładów w handlu (6,7 proc. r/r wobec 1,7 proc. w II kw.) oraz w przetwórstwie przemysłowym, choć ich stopa wzrostu w ujęciu rocznym nadal była ujemna (-3,2 proc. r/r wobec -9,7 proc. r/r)” - piszą eksperci Santander Banku Polska.
Z kolei ekonomiści PKO BP prognozują, że w perspektywie 2026 roku firmom będzie sprzyjać ożywienie inwestycyjne w gospodarce, co szczególnie przełoży się na poprawę wyników przedsiębiorstw zorientowanych na rynek krajowy.
"W kolejnych kwartałach spodziewamy się dalszego ożywienia aktywności inwestycyjnej, z głównym przyspieszeniem w połowie 2026 r., kiedy kumulacja wykorzystania środków z KPO powinna się przełożyć na dwucyfrowy wzrost inwestycji" - komentowali dane GUS.
Geopolityka kluczowa dla boomu
Żeby jednak inwestycje ruszyły na dobre, sytuacja geopolityczna musi się zacząć stabilizować. A przynajmniej ta w najbliższym otoczeniu Polski. Piotr Arak zwraca uwagę, że część firm wstrzymuje się z większymi nakładami na inwestycje ze względu na niepewność utrzymującą się przez wojnę w Ukrainie.
– Część firm po prostu wypłaca sobie dywidendy i nie reinwestuje kapitału, bo obawia się niedalekiej przyszłości. Boom inwestycyjny wystąpiłby, gdybyśmy mieli porozumienie pokojowe na wschodzie. To byłby ten moment, w którym przedsiębiorcy zaczęliby śmielej inwestować kapitał dziś przetrzymywany na bankowych kontach – ocenia Arak.
Do tego czasu główną rolę w napędzaniu inwestycji będzie odgrywał sektor publiczny, wykorzystujący środki z Krajowego Planu Odbudowy.
