Na rynkach akcji w USA kolejny dzień dominował popyt. Nadal wynika z przekonania, że 10 grudnia Fed dokona kolejnej obniżki stóp procentowych. We wtorek umocniły je dane makro, szczególnie raport ADP o miejscach pracy w sektorze prywatnym, wskazujący na nasilenie ich likwidacji pod koniec października i na początku listopada. Kolejnymi „gołębimi” argumentami były niższa niż oczekiwano sprzedaż detaliczna oraz najgorsze od kwietnia nastroje amerykańskich konsumentów. Dane o inflacji cen produkcji nie wzbudziły niepokoju. Rentowność obligacji 10-letnich USA spadła poniżej 4 proc. po raz pierwszy od czterech tygodni po tym jak Bloomberg poinformował, że dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej Białego Domu, Kevin Hassett, jest faworytem do objęcia stanowiska szefa Rezerwy Federalnej po zakończeniu w maju kadencji przez Jerome’a Powella. Hassett opowiada się za zdecydowanym obniżaniem stóp i może wraz ze Stephenem Miranem, innym „człowiekiem Trumpa” w zarządzie Fed forsować cięcie o 50 pkt bazowych, uważają niektórzy. Miran opowiedział się we wtorek za obniżką stóp w grudniu z powodu słabnięcia rynku pracy.
Kolejny dzień uwagę inwestorów przyciągały spółki z branży sztucznej inteligencji. Tym razem za sprawą spadku notowań Nvidii (-2,6 proc.) i AMD (-4,1 proc.) po doniesieniach, że Meta Platforms (-3,8 proc.) rozważa zakup chipów AI za miliardy dolarów w Alphabet (1,5 proc.), które dotąd nie było uważane za szczególnie konkurencyjne w tym segmencie. Akcje właściciela Google osiągnęły we wtorek rekordowy kurs drożejąc o ponad 10 proc. w ciągu zaledwie trzech sesji, do czego wcześniej przyczyniał się głównie entuzjazm wywołany udostępnieniem w ubiegłym tygodniu Gemini 3, nowego modelu AI.
Na zamknięciu drożało prawie 86 proc. spółek z S&P500, a najlepiej notowane były średniej (1,85 proc.) i małej kapitalizacji (2,6 proc.) oraz „value” (1,0 proc.). Popyt przeważał w 8 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki ochrony zdrowia (2,2 proc.), wśród których kolejną sesję po podwyżce rekomendacji i ceny docelowej przez Wells Fargo mocno drożały akcje koncernu farmaceutycznego Merck & Co. (5,2 proc.). Względnie duży popyt był również na akcje dostawców dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (1,9 proc.) i spółek usług telekomunikacyjnych (1,6 proc.). Podaż przeważała natomiat w segmentach spółek energii (-0,7 proc.), użyteczności publicznej (-0,35 proc.) i IT (-0,03 proc.).
W Średniej Przemysłowej Dow Jones rosły kursy 28 z 30 spółek. Najmocniej drożał farmaceutyczny Merck & Co. (5,2 proc.), detalista Home Depot (4,3 proc.) i dostawca oprogramowania Salesforce (3,2 proc.). Dwie przecenione we wtorek spółki z indeksu, to Nvidia (-2,6 proc.) oraz naftowy Chevron (-0,8 proc.).
Prawie 70 proc. z 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite kończyło sesję wzrostem kursu. Wśród tych o największej kapitalizacji również drożała zdecydowana większość. We „wspaniałej siódemce” tylko akcje Nvidii (-2,6 proc.) taniały. Największy wzrost kursu notowały Meta Platforms (3,8 proc.) oraz Alphabet i Amazon (po 1,5 proc.).
