Nigdy wcześniej nie mieliśmy do dyspozycji aż tylu różnych metod dostępu do muzyki jak dziś – wynika z opublikowanego właśnie raportu „Engaging with Music 2022”, który opracowała Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego (IFPI). Organizacja przebadała ponad 44 tys. osób (w wieku 16-64 lat) z 22 krajów świata, w tym także z Polski.

Choć coraz więcej osób sięga po nowoczesne kanały dostępu do muzyki, takie jak np. streaming, to nadal jednym z popularniejszych jest tradycyjne radio. Polacy na tle innych nacji okazują się wyjątkowo konserwatywni: muzyki z naziemnych radiostacji słucha aż 81 proc., podczas gdy globalna średnia w najnowszych badaniach IFPI to 71 proc. Zresztą radioodbiorniki włącza się przede wszystkim właśnie po to, by posłuchać muzyki. Tak twierdzi 70 proc. naszych rodaków i 73 proc. wszystkich uczestników badania IFPI.
Nasz tradycjonalizm w podejściu do radia nie oznacza, że mniej chętnie korzystamy z nowocześniejszych form dostępu do muzyki. Jednocześnie bowiem Polacy chętniej niż inni uczestnicy badania sięgają po streaming wideo. Na naszym rynku odsetek użytkowników tej metody dostępu do muzyki wynosi aż 89 proc. a globalnie ten odsetek sięga 82 proc. Odwrotnie jest w przypadku streamingu audio: 61 proc. - Polska, 74 proc. – światowa średnia.
Inne najpopularniejsze kanały dystrybucji muzyki to krótkie wideo (w Polsce 57 proc. badanych, na świecie 68 proc.) oraz media społecznościowe (odpowiednio 55 proc. i 48 proc.).
Wyraźną różnicę wydać w podejściu Polaków i innych nacji do płatnych serwisów subskrypcyjnych audio. Z roku na rok zyskują one nowych zwolenników i ich odsetek – jak wynika z badania– w globalnych badaniach przekroczył już w tym roku 46 proc. Tymczasem w Polsce jest to tylko 30 proc.
Może mieć to związem z tym, że nasi rodacy częściej niż inny uczestnicy ankiet IFPI przyznają się do korzystania z nielicencjonowanych form dostępu do muzyki. Piraci aż 38 proc. Polaków, którzy wzięli udział w badaniu, podczas gdy na świecie ten odsetek wynosi około 30 proc.
IFPI reprezentuje światowy przemysł fonograficzny, zrzesza ponad 8 tys. wytwórni płytowych na całym świecie.
