Dolina Noteci rozbuduje zakład w Pile, a Josera postawi fabrykę karmy w Nowym Tomyślu. Producenci puszek dwoją się i troją.
W Polsce mieszka 7,8 mln psów (drugie miejsce w UE) i 6,8 mln kotów (trzecie), wynika z danych branżowej organizacji FEDIAF, która szacuje, że w całej Unii jest 70,5 mln psów i 80,8 mln kotów (dane za 2020 r.). Nic dziwnego, że nasz kraj jest ważnym miejscem produkcji karm dla zwierząt. W ubiegłym roku dwie firmy z tej branży dostały decyzje o wsparciu inwestycji w Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej: DNP oraz Josera.
Inwestycje w Dolinie Noteci
W grudniu decyzję na projekt za 254 mln zł otrzymał DNP, producent m.in. karmy mokrej marki Dolina Noteci, który w zakładzie w Pile zamierza zwiększyć zatrudnienie o 50 osób (do 465). Przedstawiciele DNP odmówili komentarza na temat planowanej inwestycji.
Na stronie spółki znajdują się oferty pracy m.in. dla pracowników produkcji karmy w Polanowie w powiecie pilskim i Śmiłowie koło Piły.
Udziałowcem spółki DNP jest m.in. Henryk Stokłosa. Spółka produkuje karmę i zajmuje się sprzedażą detaliczną (wysyłkową i przez internet). W 2020 r. miała 360,9 mln zł przychodów i 43 mln zł zysku netto. W planach na 2021 r. spółka zakładała umacnianie i wzrost sprzedaży marki własnej (Rafi, Piper), budowanie marki w karmach suchych, rozwój marek własnych (Dolina Noteci, Natural Taste i Piper) oraz kontynuację eksportu marek własnych i produktów private label.
Jak zaplanowali, tak zrobili
Pod koniec października ubiegłego roku decyzję o wsparciu inwestycji w Kostrzyńsko-Słubickiej SSE otrzymała Josera, która w Paproci koło Nowego Tomyśla zainwestuje 278 mln zł w budowę zakładu karmy dla zwierząt. Zatrudni w nim co najmniej 60 osób. Josera Polska funkcjonuje od 1999 r. Produkuje w Paproci paszowe mieszanki dla trzody chlewnej i bydła, a także dystrybuuje preparaty mlekozastępcze dla zwierząt użytkowych i suchą karmę dla zwierząt towarzyszących. Eksportuje ponad 50 proc. produkcji do 60 krajów. Szacuje, że rocznie z jej produktów korzysta 1,2 mln psów, kotów i koni. W Niemczech ma 500 pracowników, a w innych krajach 100. W 2020 r. firma miała w Polsce 18,7 mln zł zysku netto i 182,9 mln zł przychodów. Dział Petfood wypracował rekordowe zyski.
„[…] Część naszych klientów, posiadających duże sklepy internetowe, mogła skorzystać z "efektu koronawirusa", wskutek którego wzrosła liczba zwierząt domowych i zyskała na znaczeniu możliwość bezpiecznego zamawiania karmy do domu” – ocenia firma w dorocznym raporcie za 2020 r.
Zapowiada w nim na 2021 r. analizę i wstępne przygotowanie koncepcji nowego zakładu produkcji karmy dla zwierząt domowych. Nie udało się uzyskać z firmy odpowiedzi na pytania o projekt w Polsce.
Mars atakuje, Psi Bufet się rozbudowuje
Inwestycji w produktę karmy dla zwierząt towarzyszących jest w Polsce znacznie więcej. Jesienią ubiegłego roku Mars poinformował, że w tym roku ruszy w Błoniu pod Warszawą wybudowana za 600 mln zł fabryka karmy w saszetkach. Koncern jest też właścicielem m.in. zakładów karmy dla zwierząt pod markami Pedigree, Whiskas, Royal Canin, Sheba, Cesar czy Eucanuba w Sochaczewie i Niepołomicach. Z kolei PsiBufet, polska marka produkująca świeżą karmę dla psów, zebrała na rozwój 6,5 mln zł w dwóch rundach inwestycyjnych.
Rynek żywności dla zwierząt towarzyszących w Europie rósł przez ostatnie trzy lata w tempie średnio 2,8 proc. Sprzedaż wyniosła w 2020 r. 8,5 mln ton, wynika z danych FEDIAF. W Europie działa 150 producentów żywności dla zwierząt towarzyszących, którzy mają ok. 200 fabryk. W sektorze pracuje ok. 100 tys. osób.